Teen Wolf-Preferencje cz.2[ZAKOŃCZONE]

23.Pierwszy pocałunek cz.2

Rozdział stworzony przy pomocy  Hanka_009

Allison Agrent:

Imprezy urodzinowe Lydii, wydarzenie na , które dosłownie każdy chciał być zaproszony.

Niestety, tylko nieliczni mogli się tym pochwalić. Do tych ludzi zaliczałaś się ty.

Kiedy po długich naleganiach ze strony Allison założyłaś krótką, czarną sukienkę ruszyłyście pod posesje Lydi.

Jubilatka przywitała was ciepło i  od razu zaprosiła do środka proponując szampana.

Podziękowałyście i już po chwili zamoczyłyście usta w napoju.

Nagle Allison odwróciła cię w swoją stronę i jakby zakryła swoim ciałem. Byłaś lekko zdziwiona więc zapytałaś:

-Allison czy mogę wiedzieć co ty robisz?

-Nie powinnam doradzać ci tej sukienki, każdy chłopak pożera cię wzrokiem

I w tedy wpadłaś na dość głupi pomysł

-Hej spójrz na mnie

Kiedy dziewczyna wykonał twoją prośbę przyciągnęłaś ją za koszulkę i wpiłaś się w jej usta. Poczułaś , że dziewczyna odwzajemnia pieszczotę.

Lydia Martin:

Kiedy myśleliście , że stado alf na razie ucichło i nareszcie odetchnęliście  z ulgą, jednak nie na długo.

Kiedy wracałaś z Scottem do domu napadli  was bliźniacy, a że ty ostatniego czasu odpuściłaś sobie krew dla Lydii, więc nie goiłaś się tak szybko, no i jeden z pazurów Ethana utknął ci w żołądku .

Tak więc skończyłaś na blacie w klinice Alana.

-Zaraz go wyciągnę, jeszcze tylko trochę...

Te zdanie słyszałaś już od dobrej godziny, do tego coraz bardziej nachodził cię głód.

-Proszę pana T/I chyba pilnie potrzebuje krwi- tak Lydia zdążyła poznać ciebie i twoją mimikę na wylot.

-Lydia, na stoliku jest kubek ze słomką, jest tam krew, proszę podaj go swojej dziewczynie

Na twoje policzki wpłynął lekki róż, ale powiedziałaś

-Lydia nie jest moją dziewczyną

-Ale chciałabym nią być- i zanim zdążyłaś coś powiedzieć poczułaś jej usta na sobie

Malia Tate:

Domek letniskowy Natalie Martin, aż się trząsł od dźwięków muzyki. Bowiem Lydii się nudziło i postanowiła urządzić imprezę.

Popijałaś spokojnie colę i nuciłaś piosenkę  Taylor Swift ,, Snake It Off'' , która dudniła z głośników.

Wypiłaś do końca napój i ruszyłaś na parkiet.

Zgrabnie ruszałaś biodrami , a już po chwili poczułaś czyjeś ręce . Nie przeszkadzało ci to specjalnie więc zaczęłaś tańczyć z chłopakiem.

-Ślicznie wyglądasz, jesteś T/I T/N, prawda?

-Tak to ja, a ty to?

-Danny Black, jestem klasę wyżej

Kiwnęłaś i poczułaś jak cię obraca

-Może masz ochotę na coś więcej?

Nie zdążyłaś odpowiedzieć, bo ktoś, a konkretnie Malia odciągnęła od ciebie chłopaka i sprzedała mu solidny cios

-Malia dlaczego?

-Bo mi się cholernie podobasz- po tych słowach przywarła do twoich ust

Hayden Romero:

Nigdy nie lubiłaś Wf-u z trenerem Finstockiem bo zawsze zmuszał was do biegania , czego swoją drogą nie cierpiałaś.

Hayden próbowała poprawić ci humor, ale na marne.

Kiedy wreszcie usłyszałaś dzwonek, powolnym krokiem dałaś się do szatni.

-Nie przejmuj się T/I, teraz mamy historię(kochasz historię)

To cię zmotywowało i zaczęłaś szybciej iść

Kiedy weszłyście do szatni, chwilkę porozmawiałyście z dziewczynami, i po chwili zostałyście same.

Zaczęłaś się przebierać, ale na twoje nieszczęście gdzieś zgubiłaś koszulkę

-Hay widziałaś gdzieś moj...

Urwałaś gdy zauważyłaś , że to ona trzyma twoją zgubę

-Oddam ci ją pod jednym warunkiem

-Jakim?

-Pocałuj mnie

-CO?!

-Po prostu to zrób

Po chwili wykonałaś jej żądanie

ZuzuRiddle