Teen Wolf-Preferencje cz.2[ZAKOŃCZONE]

3.-Wasze pierwsze spotkanie cz.2

Allison Argent:

Razem z twoim bratem  niedawno wprowadziłaś się  do Beacon Hills, znaczy mieszkałaś tu do 9 roku życia , ale po śmierci  twojej siostry rodzice postanowili opuścić to miasto.

Twojemu bratu jednak bardzo zależało by tu wrócić, więc się zgodziłaś.

Dziś miał być twój pierwszy dzień w Beacon Hills School

Oczywiście dzięki bliźniakowi nie stresowałaś się tak bardzo, zresztą jak zawsze umiał ci poprawić humor

Kiedy szliście korytarzem, czułaś na sobie wile spojrzeń, większość należała do chłopaków.

Pani w sekretariacie podała wam numerki szafek i plan lekcjie.

Pierwszy miałaś o zgrozo angielski. Byłaś bardzo dobra z tego przedmiotu , ale zawsze trafiał ci się gówniany nauczyciel i straciłaś całą chęć nauki .

-No to sis, widzimy się po lekcjach, uważaj na napalonych chłopaków

-Okej,bajo

Kiedy zadzownił dzwonek weszłaś do klasy

-Klaso przedstawiam wam naszą nową koleżankę, mam nadzieje , że przyjmiecie  ją ciepło ,a teraz usiądź sobie koło panny Argent

Wskazań dziewczyna podniosła ręke

-Jestem Allison Argent

-[y.n] [y.n.n]

Lydia Martin:

Uwielbiałaś zakupy, mogłaś na nie chodzić o każdej porze dnia. Wiec nikogo z twojej rodziny nie zdziwiło , że idziesz właśnie do galerii handlowej.

Weszłaś do pierwszego sklepu i zaczęłaś wybierać ubrania , które tylko ci się podobały

To nie tak , że byłaś rozpieszczoną księżniczką z kupą forsy, bo można było z tobą normalnie porozmawiać , ale nie ukrywajmy twoja rodzina była bogata więc mogłaś sobie pozwolić na więcej od innych.

Stanęłaś  przed trudnych wyborem: czarna sukienka z białymi  paskami   czy czerwona sukienka do kolan 

Nagle uszłyszałaś głos za tobą

-Moim zdaniem powinnaś wybrać tą czarną

Odwróciłaś się w stronę doradczyni 

Była to ruda dziewczyna o czerwonych ustach ,kojarzyłaś ją , no tak to był twojego brata

-Dzięi za porade,jestem [y.n] [y.n.n]

-Lydia Martin

Malia Tate:

Należałaś do stada Scott'a od samego początku, jednak ostatnie pół roku spędziłaś na wymianie międzyszkolnej,przez co nie mogłaś pomagać w Beacon Hills. Podobno do waszego stada dołaczyła jakas dziewczyna, dziś Scott maci ja przedstawić i przy okazji przekazać wszystkie wieści.

Na 18-tą byliście umówieni w starym domu  Hale'ów.

Szczerze mówiąc nie lubiłaś tego miejsca, kojarzyło ci się z Peterem, a on kojarzył ci się ze wszystkim c najgorsze.

No , ale się zgodziłaś.

Siedziałaś na kanapie wżerając lody truskawkowe , przygotowując się mentalnie na to spotkanie.

Po kilku godiznach zdecydowałaś się podnieść tyłek i pójść się przebrać, no bo przecież nie pójdziesz w piażamie.

Ostatacznie wybrałaś  szare jeansy, czerwony top i czarne trampki.

Spojrzałaś na zegarek 17 40, czyli czas się zbierać.

Zamknęłaś dom na klucz i udałaś się do lasu. Po chwili twoich oczom ukazał się spalony dom.

Weszłaś do środka

-O [y.n] już jesteś,no dobra zanim przejdziemy do konkretów poznaj proszę Malię-Stiles się nakręcił

Wymieniłyśmy uścisk dłoni

-[y.n][y.n.n]

-Malia Tate

Hayden Romero:

Bycie siostrą gracza Laccorss'a było czasami ciężkie, musiałaś być na każdym treningu i meczu,co wiązało się z wyjazdami.

Tak było i tym razem . Drużyna twojego brata gra z Beacon Hills, a lekko mówiąc oni za sobą nie przepadają a zwłaszcza z takim jednym, Lima Dunbar zniszczył samochód trenera

Oczywiste jest to , że chłopaki będą się mścić

~Mecz~

Siedziałaś na trybunach i dopingowałaś brata najgłośniej jak tylko mogłaś, a on gdy strzelił pokazywał na ciebie , czyli dedykował ci strzał 

Ale Beacon też nei było najgorsze, dzięki Liamowi i jeszcze jednemu takiemu

Nagle Brett sfaulował Liama i to dosyć mocno.

Dziewczyna siedząc obok mnie, kibicowała Beacon Hills, ale ku mojemu zaskoczeniu wstała i zaczęła klaskac

Spojrzałam na nią z uniesioną brwią

-Nie lubie go, podczas bójki złamał mi nos,Hayden Romero

-[y.n] [y.n.n]

ZuzuRiddle