18

13 3 0
                                    


Dorosłość bywa męcząca.
Bywa skomplikowana i zakłamana.
Dzieciństwo nagle znika.
Pojawiają się lata młodości.
Mówią, żeby z nich korzystać.
Ale jak je prawidłowo wykorzystać?
Co robić, jak myśleć, by nie żałować?
18 lat upłynęło...
Przenika mi tylko przez pamięć,
jak płynący statek, widoczny nad brzegiem morza...
Nie widać początku, nie widać końca.
Widać jedynie nikłe wspomnienia.
Nie mogę przypomnieć sobie przeszłości, przewidzieć przyszłości,
lecz mogę wybrać swój kierunek.
Kierunek dorosłego życia.
Bez żałowania, pójdę do przodu.
A los zdecyduje, kim się stanę...

Autorskie wierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz