1

925 35 10
                                    

Coruscant (dzieje się to w czasie 6 odcinka 7 sezonu Wojen Klonów)

*Statek Trace - Srebny Anioł *

Trace, gdzie lecisz ? -spytała Ahsoka która wiedziała co się świeci.
-Próbuje wlecieć na ten pas - Trace odpowiedziała ze stoickim spokojem.
-To pas wojskowy.  Nie możesz. Ma ograniczony dostęp - Zdenerwowała się Ahsoka ,wiedziała co temu grozi... Za dobrze wiedziała.
-Ktoś się zgłasza- zauważyła Rafa.
-Nie odbieraj
-Musimy odebrać- Trace nie wiedziała o co chodzi Ahsoce.
- Nie musimy - Ahsoka wiedziała że powinny ,lecz nie chciała tego , mogły by mieć przez to kłopoty.
- Trace wydostań nas stąd- zarządziła Rafa.
-Nie wzbudzaj żadnych podejrzeń
-Już je wzbudziłyśmy- Trace postępowała niezgodnie z pomysłami Ahsoki.
-Poleć wyżej- Rafy nie interesowało zbytnio to co mówiła Ahsoka
-Nie mów mi co mam robić.  To mój statek
-Zatrzymaj się - Ahsoka nie dawała za wygraną.
-Nie mówcie mi co mam robić- Trace nie słuchała ani Rafy ani Ahsoki.
Nagle znów przyszło połączenie przez komunikator .
-Nie odbieraj - Ahsoka wiedziała że Trace i tak jej nie posłucha.
-Tu Srebny Anioł,  w czym mogę pomóc?
"Jakbym ja była na tym krążowniku i był by tam Anakin to napewno byśmy zaczęli się śmiać "-zamyśliła się Ahsoka .
- Oszalała Pani?! To wojskowa przestrzeń powietrzna. Transport cywilny nie ma wstępu do tego sektora.  Zabiorę Pani za to licencję pilota ! - Ahsoka poznała ten głos - głos Admirała Yularen'a .
-Licencję?  Emm... Potrzebuję licencji?- spytała się nie wiadomo czy pozostałym czy samej sobie Trace.
Rafa nie myśląc powiedziała do komunikatora:
- Bardzo przepraszamy . To się nie powtórzyUczę młodszą siostrę latać.
-Ty uczysz latać mnie? To dopiero ubaw ...-skomentowała pod nosem Trace.
-Kto to? Jaki jest numer Pani licencji?
Ahsoka miała już dość i wyciszyła rozmowę.
-Po prostu zmień pas i leć dalej-  Rozkazała.

* w tym czasie - Krążownik Republiki *

-Kto jest na pokładzie tego statku? - zapytał generał Skywalker .
- Jacyś niedoświadczeni piloci ,którzy dopiero uczą się latać. Chciałem wysłać oddział by ich aresztować. - Admirał Yularen miał plan , dobrze wiedział że Rycerz Jedi Anakin Skywalker przystanie na ten plan. I miał rację.
-Dobrze ,wyślij oddział.
Anakin poczuł coś czego nie czuł od dawna ... odkąd Ahsoka odeszła...
"Czy to może być ona? ... Nie to niemożliwe,  nie narażała by się tak" - pomyślał.
W tym czasie admirał Yularen wysłał klony ,by zatrzymały statek Trace , przy okazji robiąc skan ładunku.

*Statek Trace *
-Proszę o zatrzymanie się i wylądowanie na krążowniku w asyście klonów,  inaczej grozi paniom kara. - było słychać przez komunikator.
"To mamy kłopoty...Ja w szczególności " - przyszło Ahsoce do głowy.
- Nie no , SUPER ! Trace co ty narobiłaś?-Rafa się zdenerwowała .
- Ja?!
- Tak ty ! Ty tędy poleciałaś!
-Bo...-młodsza z sióstr Martez nie zdążyła dokończyć, ponieważ Ahsoka jej przerwała.
- Koniec kłótni!  Już za późno ,Trace umiesz tym wylądować?
-Emm... Tak , alee... Nie na krążowniku
- Nie no super , EKSTRA , to jak tym wylądujemy? - Rafa miała już dość.
-Dobra Trace , przejmuj rolę 2 pilota , a Rafa idź do tyłu! Ja się tym zajmę. - Ahsoka nie chciała tego robić lecz musiała.
Lecz Rafa zaczęła się z nią wykłócać
- Nie będziesz mi rozkazywac Panienko!
-zrób to co mówi Ahsoka - rozkazala młodsza z sióstr.
- Nie
-A chcesz się rozbić na krążowniku Jedi? - zapytała Ahsoka ,tak jak zazwyczaj odpowiadała Anakinowi na jego pomysły.
-No dobra - Rafa przesiadła się na tylne siedzenia.
Tano zajęła miejsce pierwszego pilota - "Jak za starych dobrych czasów- pomyślała- Jak z Anakinem ..."
Przez komunikator było słychać polecenia klonów z kanonierki która miała je eskortować.
- Proszę o wylądowanie za nami - Ahsoka znów poznała głos.  I była tego pewna ... był to głos Rexa ...
"To możliwe? Jak to oni to... Nie Ahs ,weź się w garść, Zdaje Ci się"-  zganila się w myślach Ahsoka .
- Tak jest -odpowiedziała.

Inne spotkanie | Ahsoka i AnakinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz