Say Chimichanga - czyli Marvel Instagram vol. 2

~°~ 33. Alex & Lila dm ~°~

Alex:
Ej
Miałaś przecież nikomu nie mówić

Lila:
Przecież ci powiedziałam, że matka wymusiła na mnie tą informację
Ale ona nikomu nic nie powie, także spokojnie
A tak wgl to o co chodzi?

Alex:
No o Twojego ojca

Lila:
Jesus.... co zrobił?

Alex:
Zabrał mnie na stronę i powiedział, że o nas wie i lepiej dla mnie żebym Cię nie skrzywdził
No powiedział też, że mnie nawet lubi

Lila:
Hmm... to chyba dobrze

Alex:
Po czym dodał, że szkoda by było takiej ładnej twarzyczki, kiedy jego strzała "przypadkiem" poleci w moim kierunku
Zrobił nawet ten cudzysłów w powietrzu!

Lila:
No mnie zastanawia skąd on wiedział

Alex:
Taa..
To też jest bardzo interesujące

Lila:
A właśnie
Powiedziałeś Cassie, tak?

Alex:
No tak
I Ty się ciesz, że poprosiłem ją żeby do ciebie nie wydzwaniała w tej sprawie

Lila:
To wyjaśnia czemu mam spokój lol

Alex:
Kiedy wracasz od babci?

Lila:
Za dwa dni
A za tydzień jest u nas obiad

Alex:
Kurde
Cykam się tego trochę
A raczej Twojego ojca

Lila:
Lol
Jak można się bać?
Przecież to najmilszy człowiek na Ziemi

Alex:
I mówisz to Ty? Xdd

Lila:
Dobra
Może się z nim trochę ostatnio nie dogaduje, ale lol taka jest prawda

Alex:
Jak wyjdę stamtąd żywy to zabieram Cię do kina

Lila:
Wyjdziesz wyjdziesz

Alex:
Dobra
Muszę lecieć
Bo jeszcze zaczną gadać, że stu latek bawi się lepiej niż ja -,-

Lila:
Leć
Tylko nie rób żadnych głupot xdd

Alex:
Spokojnie kochana
Ja sobie poradzę

Lila:
No nie wątpię