𝔖𝔲𝔦𝔠𝔦𝔡𝔞𝔩 𝔐𝔲𝔯𝔡𝔢𝔯𝔢𝔯

Prolog

Jechałam autobusem późną nocą. Naprzeciwko mnie siedziała osoba o krótkich włosach. Tak właściwie trudno mi było stwierdzić czy to chłopak czy dziewczyna. Na nadgarstkach miał/a bandaże, a ubrana była w luźne ubrania. Szczerze mówiąc lekko mnie przerażała ta osoba bo ciągle się na mnie patrzyła. Czułam się niekomfortowo... W końcu autobus zatrzymał się na moim przystanku. Wyszłam i zauważyłam, że to coś idzie za mną. Przestraszyłam się i zaczęłam biec. Nagle poczułam ból rozpraszający się po całym ciele...