TY-
Patrząc na całokształt to w sumie ciekawa i spokojna z niej osoba.
Poznałaś ją już dosyć dawno. Szczupła, blada jak gówno owsiane, cicha i nikt oczywiscie nic o niej nie wie.Zaczęło sie mniej więcej trzy lata temu.
Pierwszy raz zobaczyłaś ja w sklepie mięsnym. Z zafascynowaniem oglądała nagie kawały nasiąknięte krwią zwierzęcia. Oczywiscie broniła zwierząt, nie żeby coś. Z resztą tak jak ty.
Gratulacje, macie ze sobą coś wspólnego!Za nią zawsze cos łaziło. Nie widziałaś tego, ale czułaś, że to coś jednak tam jest.
Pewnego dnia odważyłaś się do niej podejść. Spojrzała na ciebie z niemałym zdziwieniem.
Gdy spytała o co ci chodzi, odpowiedziałaś tylko, że chciałabyś ją poznać, bo wydaje się ciekawą osobą. To było oczywiście perfidne i idiotyczne kłamstwo. Chciałaś tylko wiedzieć co się z nią dzieje. Prawdą jest, że chciałaś ją poznać również z innych, bardziej humanitarnych i przyjaznych powodów, ale ten był chyba najbardziej przeważający.
Przedstawiłyście się sobie nawzajem. W dalszym ciągu uważałaś ją za intrygującą i ciekawą osobę, lecz teraz już się jej nie bałaś. No, nie aż tak.
Luna mieszka sama z psem o imieniu Spike. Nigdy nie wytłumaczyła ci, z jakiego powodu nazwała go właśnie w ten, a nie inny sposób, ale uznałaś to za mało istotne. Let's pretend, że chodzi o Spike'a z My Little Pony;-;
—————————————————————————Pierwszy rozdział. Zachęcam do podzielenia sie wrażeniami. Pierwszy raz publikuję coś swojego. Planuję jeszcze tomik poezji, ale do tego muszę jeszcze wystarczająco dojrzeć. Jak ludzie do jazzu albo Mozarta. Albo jak te winogrona w moim ogródku na Kaszubach, które nigdy nie były wystarczająco dojrzałe, aby je zjeść, co można było stwierdzić po ich wyraźnej BARDZO kwaskowatości XD
CZYTASZ
samozabójstwo
Mystery / ThrillerPoznajesz ją, ale nigdy nie odkrywasz. Znasz ją, ale nie rozumiesz. Chcesz wiedzieć więcej, ale nie wiesz czy to dla Ciebie bezpieczne. P. S. To jest opowiadanie, o które poprosiła mnie moja terapeutka, a ja uznałam, że jego procesem tworzenia po...