-Musimy coś z tym zrobić! Albusie! - krzyknęła profesor Mcgonagall. Severus Snape siedział zamyślony i nie do końca słuchał wypowiedzi Mcgonagall.
-Severusie co o tym sądzisz? - Snape nie odpowiedział po prostu wziął głęboki wdech. Zakończył za niego wypowiedź Dumbledore.
-Słuchajcie moi mili..
Taka sytuacja przydarzyła się tutaj w Hogwarcie pierwszy raz. Czarodzieje mają się czuć tu bezpiecznie. A obecność ducha na to nie pozwala! --Mógłbym wiedzieć co takiego robi ten duch? - zapytał w końcu Snape
-Mówiliśmy już o tym Snape. Będziesz musiał zaraz wyjaśnić to swoim podopiecznym w Slytherinie -
*
Pov Harry-Ale się na jadłem! - krzyknął zadowolony Ron
-Nauczyciele są spięci też to zauważyliście?
-oj Harry może dlatego że niedługo SUMy-
-No nie wiem. Nie wydaje mi się tak Hermiona - Poszliśmy na pierwszą lekcje.
-Ślizgoni? - zapytałem z ciekawości
-Niestety tak - odpowiedział Ron łapiąc się za głowę
Severus Snape wpuścił nas do klasy. Tak jak każdy inny Nauczyciel w Hogwarcie był zestresowany.
Przecież już nie raz mielimy razem lekcje ze Slytherinem.Wszyscy usiedli. Snape stanął na środku i spojrzał się prosto na mnie.
-Jeśli ktokolwiek odezwie się nie proszony to otrzyma szlaban na 22. Jako, że dzisiejsza lekcja eliksirów będzie trochę skrócona to nadrobicie to w wolnym czasie. A teraz zacznijmy od ważnej rzeczy o której każdy z was powinien wiedzieć. -
-Mianowicie... W Hogwarcie pojawił się duch. Dyrektor Hogwartu stara się wyjaśnić tą całą sytuację.Niestety to nie jest dobry duch. Nie działają na niego zaklęcia. Być może nas widzi i słyszy. Jeśli ktokolwiek go zauważy.. No tak. Można go zobaczyć -
Severusowi zaczęły trząść się dłonie. Niektórzy to zauważyli w tym ja. A to oznacza, że ta cała sytuacja jest poważna
-Starajcie się z nim nie rozmawiać. A jeśli będzie trzeba to... Tak naprawdę to nie mamy wyjścia.. Duch zada nam pytanie a w zamian, że odpowiedzieliśmy to będzie kazał nam wykonać zadanie. Jeśli go nie wykonamy. Ktoś z naszych znajomych bądź przyjaciół umrze -
Snape złapał się za głowę i prawie się obalił. Ślizgoni szybko wstali i pomogli swojemu ulubionemu profesorowi. Do sali wszedł Albus Dumbledore i kazał nam opuścić te pomieszczenie. Też ogłosił, że nie będzie lekcji przez najbliższe 3 dni.
-Snape dziwnie się zachowywał - Stwierdził Ron
-Dziwisz mu się!? - krzyknęła dziewczyna
-Hermiona ale o co ci -
-Czemu ty nic nie rozumiesz! Jeśli duch podejdzie do ciebie i nie wykonasz tego zadania to Ja lub Harry możemy umrzeć! Teraz rozumiesz? Czary i magią tu nam nie pomogą! Nic nam nie pomoże! - Łzy spłynęły po jej policzkach. Dopiero teraz do Rona dotarło dlaczego Snape tak się zachowywał.
Czułem się odpowiedzialny za tą całą sytuację. Tak jakby to była moja wina.
💚💙❤️💛
Witam mam nadzieję że chociaż pierwszy rozdział trochę się spodobał. Nie widziałam żadnej podobnej książki jak narazie więc nie jest to żaden plagiat. Piszcie czy wam się podoba. Wszystkie komentarze są mile widziane! Z góry przepraszam za błędy
CZYTASZ
Ghost
FanfictionCo się stanie jeśli w Hogwarcie zamieszka zły duch, którego nawet magią nie będzie dało się pozbyć? Zapraszam na Drarry