Kiedy okazuje Ci uczucia... part 1 #5

2.7K 70 109
                                    


...albo Ty jemu.

Karasuno

• Tobio Kageyama •

Korzystając z okazji, że tego Toruu nie było w domu, zaprosiłaś Kageyamę do siebie, na co JAKOŚ się zgodził.

Siedzieliście w twoim pokoju sobie chillując, kiedy szybko spojrzałaś na Kageyame.

-Ktoś wszedł do domu... - powiedziałaś cicho.

-Kto? - zapytał, nie wiedząc czy ma uciekać teraz czy jeszcze trochę poczekać.

-Matte- otworzyłaś drzwi od swojego pokoju, oraz od razu je zamknęłaś.

-I co?

-Toruu przyszedł wcześniej - odparłaś, odgarniajac włosy.

-O-oikawa-san - westchnął i zszedł z łóżka z szybkością światła.

Widząc przerażenie w jego oczach zaczęłaś się śmiać.

-Żartuje przecież- zaczęłaś sie krztusić powstrzymując śmiech. - Ale żeś szybko wstał.

-To nie jest śmieszne, boke! - krzyknął rzucając w ciebie poduszką, która dostałaś prosto w twarz.

-Ał- jeknęłaś, zasłaniając się dłonią.

Chłopak podeszedł do ciebie, oraz nieoczekiwanie Cię przytulił.

-Przepraszam, [T/I], nie chciałem.

Mimowolnie sie uśmiechnęłaś, warto było dostać z poduszki w twarz dla tego momentu.

• Shōyō Hinata •

Hinata często okazywał Ci uczucia na swój sposób, często z Tobą wychodził, rozmawiał.
Tego dnia było tak samo, chociaż nie do końca.

-Shoyo, co robimy? - zapytałaś, kiedy siedzieliscie wieczorem na placu zabaw.

-Zagramy w coś? - zapytał podekscytowany.

-Okej ale...nie chce mi się wstawać. - odparłaś.

-Zagrajmy w....Wiem! "Co byś wolał", okej?

-Dobra - usmichnęłaś się.

Hinata zaczął, zadawał ci dość proste pytania, więc tobie pozostawało wymyślić jakieś trudniejsze.

-Hmm...co byś wolał - zaczęłaś - Nie móc przez rok spotykać się z Kenmą, czy ze mną?
- zapytałaś, biorąc pod uwagę, że odpowiedź może Cię urazić.

Chłopak nieoczekiwanie się uśmiechnął.

-Nie mogę odpowiedzieć. - odparł, śmiejąc się.

Pomyślałaś, że to dlatego, że lubi was na podobnym poziomie, ale za chwilę dodał;

-Ciebie lubię inaczej niż Kenme...trochę.

Spojrzałaś przed siebie, nie wiedząc o co do końca mu chodzi.

-To znaczy...? - zapytałaś.

-Nie wiem...znaczy, Kenma jest moim przyjacielem.

-A ja nie? - zadałaś kolejne pytanie.

-Jesteś! - krzyknął, po czym szybko wstał i stwierdził, że powinniście iść do domu, bo jutro rano ma trening.

Kōshi Sugawara •

Przez kilka dni źle się czułaś, ale nie chciałaś zostawać w domu i opuszczać zajęć oraz treningów chłopaków.

Od razu po lekcjach przyszłaś na salę, gdzie siatkarze się już rozgrzewali. Bolała Cię głowa i czułaś się słaba, chciałaś jak najszybciej wracać do domu. Idąc w stronę ławki, zachwiałas się i o mało nie wywaliłaś, gdyby ktoś Cię nie złapał.

☆ 𝑯𝒂𝒊𝒌𝒚𝒖𝒖 𝒑𝒓𝒆𝒇𝒆𝒓𝒆𝒏𝒄𝒋𝒆 ☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz