...albo Ty jemu.Karasuno
• Tobio Kageyama •
Korzystając z okazji, że tego Toruu nie było w domu, zaprosiłaś Kageyamę do siebie, na co JAKOŚ się zgodził.
Siedzieliście w twoim pokoju sobie chillując, kiedy szybko spojrzałaś na Kageyame.
-Ktoś wszedł do domu... - powiedziałaś cicho.
-Kto? - zapytał, nie wiedząc czy ma uciekać teraz czy jeszcze trochę poczekać.
-Matte- otworzyłaś drzwi od swojego pokoju, oraz od razu je zamknęłaś.
-I co?
-Toruu przyszedł wcześniej - odparłaś, odgarniajac włosy.
-O-oikawa-san - westchnął i zszedł z łóżka z szybkością światła.
Widząc przerażenie w jego oczach zaczęłaś się śmiać.
-Żartuje przecież- zaczęłaś sie krztusić powstrzymując śmiech. - Ale żeś szybko wstał.
-To nie jest śmieszne, boke! - krzyknął rzucając w ciebie poduszką, która dostałaś prosto w twarz.
-Ał- jeknęłaś, zasłaniając się dłonią.
Chłopak podeszedł do ciebie, oraz nieoczekiwanie Cię przytulił.
-Przepraszam, [T/I], nie chciałem.
Mimowolnie sie uśmiechnęłaś, warto było dostać z poduszki w twarz dla tego momentu.
• Shōyō Hinata •
Hinata często okazywał Ci uczucia na swój sposób, często z Tobą wychodził, rozmawiał.
Tego dnia było tak samo, chociaż nie do końca.-Shoyo, co robimy? - zapytałaś, kiedy siedzieliscie wieczorem na placu zabaw.
-Zagramy w coś? - zapytał podekscytowany.
-Okej ale...nie chce mi się wstawać. - odparłaś.
-Zagrajmy w....Wiem! "Co byś wolał", okej?
-Dobra - usmichnęłaś się.
Hinata zaczął, zadawał ci dość proste pytania, więc tobie pozostawało wymyślić jakieś trudniejsze.
-Hmm...co byś wolał - zaczęłaś - Nie móc przez rok spotykać się z Kenmą, czy ze mną?
- zapytałaś, biorąc pod uwagę, że odpowiedź może Cię urazić.Chłopak nieoczekiwanie się uśmiechnął.
-Nie mogę odpowiedzieć. - odparł, śmiejąc się.
Pomyślałaś, że to dlatego, że lubi was na podobnym poziomie, ale za chwilę dodał;
-Ciebie lubię inaczej niż Kenme...trochę.
Spojrzałaś przed siebie, nie wiedząc o co do końca mu chodzi.
-To znaczy...? - zapytałaś.
-Nie wiem...znaczy, Kenma jest moim przyjacielem.
-A ja nie? - zadałaś kolejne pytanie.
-Jesteś! - krzyknął, po czym szybko wstał i stwierdził, że powinniście iść do domu, bo jutro rano ma trening.
• Kōshi Sugawara •
Przez kilka dni źle się czułaś, ale nie chciałaś zostawać w domu i opuszczać zajęć oraz treningów chłopaków.
Od razu po lekcjach przyszłaś na salę, gdzie siatkarze się już rozgrzewali. Bolała Cię głowa i czułaś się słaba, chciałaś jak najszybciej wracać do domu. Idąc w stronę ławki, zachwiałas się i o mało nie wywaliłaś, gdyby ktoś Cię nie złapał.
CZYTASZ
☆ 𝑯𝒂𝒊𝒌𝒚𝒖𝒖 𝒑𝒓𝒆𝒇𝒆𝒓𝒆𝒏𝒄𝒋𝒆 ☆
Fanfiction🏐 𝑯𝒂𝒊𝒌𝒚𝒖𝒖 𝒑𝒓𝒆𝒇𝒆𝒓𝒆𝒏𝒄𝒋𝒆 🏐 Nie ma tu Karasuno, bo jest ich pełno wszędzie. Piszę wolno bo często nie mam weny, ale staram się, żeby rozdziały były nieco dłuższe i "kreatywniejsze" co nie zawsze oczywscie wychodzi. Chętnie dodaje pos...