1.moja tajemnica

726 31 0
                                    

(Kacper )                                       Był środek nocy a ja nie mogłem zasnąć Piotrek spał obok mnie stwierdziłem że pójdę do kuchni coś zjeść wstałem z łóżka i poszedłem do kuchni znalazłem w szawce jakąś czekoladę więc trochę złamałem i zjadłem zerknełem na zegarek w telefonie była godzina 4:32 nie mogłem usnąć więc siedziałem jeszcze w kuchni tak strasznie nie chciałem wracać do szkoły po dwóch miesiącach w domu wiedziałem jak się to skończy tak jak zawsze wyzywania i głupie dowcipy które ich śmieszą  a mi jest przykro mam jedną koleżankę Anię tylko ona mnie toleruje nie wyśmiewa z tego że jestem gejem i mam chłopaka kocham Piotrka i on kocha mnie mówimy sobie wszystko nie mamy przed sobą tajemnic ja mam ale nie powiem nikomu boję się że jak Piotrek się dowie to mnie zostawi momentalnie zachciało mi się płakać ale usłyszałem jak ktoś wchodzi do kuchni starłem łzy które ciekły mi po policzkach
- dzień dobry 😘- przywitałem się Piotrek dał mi buzi i poszedł szykować się by zawieść mnie do szkoły ja szybko poszedłem do sypialni ubrałem biały dres i czarne Nike Piotrek poszedł po samochód a ja wziąłem telefon i plecak wychodząc zobaczyłem że mam 15% w telefonie chwyciłem ładowarkę i wyszedłem z domu zamknąłem dom i podbiegłem do auta żeby wsiąść .

20 min później .

Piotrek gadał całą drogę że wróci   później do domu i żebym sobie odgrzał jedzenie  gdy byliśmy na miejscu pożegnałem się z Piotrkiem i ruszyłem do szkoły
Gdy usłyszałem jak ktoś mnie woła
( Uczeń z szkoły k-Kacpra)

U- o gej przyszedł patrzcie
K- zostaw mnie
U - a co mi zrobisz co ! Haha
podszedł do mnie i szepnoł na ucho
- pewnie dupa boli co jak cię piotrek ruchał .
  Nie wytrzymałem pobiegłem do  łazienki z oczu ciekły mi łzy przyszedł mi SMS od Anki że jest chora i nie przyjdzie nie wiedziałem co mam zrobić nie chciałem dzwonić do Piotrka on pewnie jest w pracy chwyciłem żyletkę którą noszę w plecaku i zrobiłem 2 ciękie linie miałem ich na ręce z 20 ale te były małe nawet nie usłyszałem jak ktoś wszedł do łazienki i przypomniałem sobie że już dawno po dzwonku
Gdy nagle drzwi toalety się otworzyły stanęła w nich pani dyrektor ona mnie lubiła wiedziała że jestem z Piotrkiem
Zawsze uśmiechnięta a teraz w jej oczach zobaczyłem łzy  i wyszeptała.
Kacper?
W tedy dojrzałem że w ręce trzymam żyletkę na szczęście rękawy bluzy były naciągnięte a po moich policzkach ciekły łzy miałem oczy czerwone od płaczu
- p.. dyrrektor - zająkałem się
- Kacper chodź do mojego gabinetu
- proszę panią ale ja mam lekcję
-zwolnie cię z lekcji
- dobrze
Poszliśmy do jej gabinetu a ona mi powiedziała
- Kacper możesz zadzwonić po Piotrka .
Kiwnąłem głową i wybrałem numer :
Kacper - usłyszałem głos Piotrka
- dzień dobry panie Piotrku czy może pan przyjechać do szkoły
- tak a coś się stało
- niech pan przyjedzie to nie jest rozmowa na telefon do widzenia
- do widzenia . 
Pani dyrektor powiedziała
- no to co Kacper czekamy
Ja nic nie odpowiedziałem tylko spuściłem głowę na dół .
Bałem się reakcji Piotrka!!

Ostatni raz przepraszam Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz