Marze o Twoich przepięknych ramionach
Pośród których moja dusza jest ukojona
Ma dusza jakby stalowa
Po uszy uzbrojona lecz przy Twojej platynie się chowaTwoje oczy niczym magenta na niebie
Lekko cichną i gdy nadchodzi noc się chowają
Ja wciąż pragnę Ciebię
Mimo, że granice wielu Państw wyzwanie mi stawiająBądź pewna mych uczuć, nigdy w nie nie wątp
Co do swoich - trzymaj się też powyższego
Zatop się jak w puchowej poduszce w głąb serca mego
Mocno bijącego lecz lekko krwawego
Po ramionach zsuwa powoli się welur
Piękna kobieta wchodzi sama do hotelu
Na ciele jej cała paleta kolorów
Mieszanka gatunków i stylówA na niebie nadal magenta pływa nad miastem
To się dziś skończy hałasem
Gdy zacisnę ręce mocnym pasem
Zachłysnęła się strachem
CZYTASZ
Myśli Zebrane
Poetry„Nie bądź zawstydzony swoją wrażliwością. Ona przyniosła Ci wiele bogactw. Widzisz to czego inni nie mogą zobaczyć. Czujesz to czego inni wstydzą się czuć" ~ Jeff Foster Proszę was o skupienie i czytanie powoli, robienie z lektury uczty. Dla lepszyc...