epilog

20 0 0
                                    

Pov.Tae

Po kolejnej kłótni z ojcem po prostu wyszedłem z domu trzaskając drzwiami.Nie nawidzę gdy jest w domu nasze spodkania zawsze kończą się sprzeczką.Obwinia mnię o śmierć matki, o ten cholerny wypadek.

Miałem tylko pięć lat,byłem jeszcze dzieckiem.Jednak ojciec oskarża mnie o wszystko.

Ale co ja mogłem zrobić kilku letnie dziecko przeciwko płonącemu domu.

A gdzie on był?

On zabawiał się z sekretarką w biurze a jego żona umierała w męczarniach

Nie nawidzę tego wszystkiego najchętniej bym ze sobą skończył zostawił to wszystko lecz nie mogę boję się tak cholernie się boje.

Mam już 17 lat a moje nadgarstki ozdabiają blizny.Taaaa...od pietnastego roku życia się okaleczam i nikt nie zwraca na to uwagi bo po co komu taka ofiara losu.

Po tym jak wyszedłem z domu skierowałem swe kroki nad rzekę.Stając nad brzegiem postanowiłem usiąść na wilgotnej trawie w końcu jest już 23:50.

Wyjełem z kieszeni kawałek metalu i przyłożyłem go do nadgarstka

z oczu lały mi się kaskady łez nawet nie wiem kiedy zaczeły

Nie mogłem już dłużej wytrzymać wybuchłem płaczem robiąc kolejne cięcia czułem jak mój organizm słabnie, możliwe że nie wspominałem ale mam anoreksję a to się wiąże z depresją i ogólnie moją słabą psychiką.

Już po chwili czułem jak moje oczy się zamykają zanim zendlałem usłyszałem jak ktoś biegnie a pochwili cichy głos.

-już spokojnie maluszku jestem przy tobie...-a potem ciemność i głucha cisza.

------------------------------------------------------
Hejka

I o to nowe opowiadanko wpadło.
Wiem że nie zbyt dobry ten początek ale się dopiero rozkręcam...
Na mojim kącie jest już pierwszy rozdział z one shot'ów z BTS.
Rozdziały będą możliwe że dodawane w poniedziałki / wtorki lub soboty / niedziele

Miłego dnia bądź nocy zależy kiedy czytasz.

Papa💜💜

Black Angel/VKookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz