20 stycznia 2014
Kochany pamiętniku,
Piszę z Luke' iem już tak długo, a nadal nie powiedziałam mu, że jestem Jade, którą on przy każdej okazji zaprasza na randkę.
Mam fajną klasę. No oprócz Mandy, Brendy i Susan. Jak ja ich nie lubię!
Zaprzyjaźniłam się z Brooklyn i Cleo- one są parą i Willem, on woli chłopaków. Tak więc tworzymy trochę dziwny skład ale dogadujemy się jak ja i Luke. Idealnie.
Nie lubię francuskiego, choć wcześniej go uwielbiałam. Pan Forest jest gruby i ma tłuste, czarne włosy. Lekcje francuskiego to dla mnie katorga. Mam nadzieję, że wytrzymam 3 lata. Trzeba przeżyć swój strach!
-Thereso, jeśli za chwilę nie zejdziesz, nie będzie już miło! -mój tata krzyczy, a ja jęczę w poduszkę. Jest sobota!
-Thereso masz pracę!- dobija się do drzwi, które zamknęłam wczoraj na klucz.
Mimo, że wszystko się we mnie buntuje z wielkim wysiłkiem wstaje z łóżka. Podchodzę do drzwi i otwieram je.
-Thereso, mam za 2 godziny sprawę w sądzie, a babcia jest na spotkaniu kółka tkackiego, więc proszę cię, wstań. Masz pracę- wchodzi do pokoju i otwiera okno.
- Masz 10 minut, będę mógł cię podwieźć- mówi i wychodzi.
Człapię do garderoby, wyciągam ubrania i idę do łazienki.
-Zjem w pracy- tłumaczę tacie, który to od kilku minut próbuje namówić mnie do jedzenia owsianki. Fuuuuuu.
-Ale jeśli nie będziesz miała czasu?- marudzi tata. Ja wykrzywiam twarz w każdą możliwą stronę.
- Bleeee- udaję odruch wymiotny, na co tata się śmieje i w końcu ulega.
- Poproszę szarlotkę i latte- zapisuję w notesiku i idę zrealizować zamówienie siwowłosej pani.
- Jak w szkole? - pyta Liz, która kroi szarlotkę.
- Nie pytaj. Nienawidzę francuskiego- przewracam oczami.
-Dlatego z niej zrezygnowałam- szczerzy się rudowłosa.
penguinboy: Idę do Spring.
stay_strong: Jak to?
penguinboy: Normalnie, po chodniku.
stay_strong: Luke...
penguinboy: Tess...
stay_strong: Znasz Jade?
penguinboy: Oczywiscie.
stay_strong: Jestem dziewczyną z piekarni.
Co ja robię? Powinnam się uczyć, czytać lekturę, a co robi mądra ja? Dodaje rozdział...
Pozdrowienia dla wszystkich od Odyseusza i jego świty.
CZYTASZ
Dear Diary, I've got a kik //l.h//
Fanficpenguinboy: Tessa! Wszystko ok? stay_strong: Tak? penguinboy: Podmienili cię! stay_strong: Nie? penguinboy: Jeseteś niegrzeczna. stay_strong: Pa. Idę zmywać nacznia. penguinboy: Utop się. Opowiadanie jest w całości mojego autorstwa. Nie kopiować.