Pajęczyna+ bonus z historii

4 0 0
                                    

Bonus

Życie polega na podejmowaniu decyzji. Jak sieć pajęcza na, której jest wiele nić. Pająk sam tworzy swoją sieć z różnymi ścieżkami. Albo w własnej sieci zginie, albo ucieknie z niej, lub ktoś ją przejmie. Jest wiele możliwości na tak małej i drobnej rzeczy dotyczącą każdego z nas. Prawo natury. Niektóre rzeczy od nas nie zależą. Tak samo działa system, którym żyją Przedstawiciele, a nawet trochę bardziej ekstremalny.
Żyją w każdym świecie.
Każdy z przedstawicieli ma za cel przedstawiać swój gatunek i ból, żałobę, cierpienie, gdyż jest im odbierane to, na czym najbardziej im zależało. Począwszy od utratę rodziny, uczuć, zdrowie fizyczne, lub psychiczne. Każdy musi w inny sposób zginąć, cierpieć. Łącznie ich jest 24. Tyle ile godzin w zegarze. Mówi się, iż są wybierani przez bogów z każdej religii jaka istnieje. Ten kto zdobędzie wszystkie oczy z danych przedstawicieli zostanie spełnione jego jedne życzenie.
Haczyk tkwi przykładowo, w tym że może się jeszcze nie urodził Przedstawiciel, zginął, nie został jeszcze wybrany, albo znaleziony przez straszaka. Straszaki są pewną rodzaju dowodem na prawdziwość, czyjeś tożsamości. Oczywiście żaden by nie chciał zostać zabitym. Cechują się większą inteligencją, siłą, pomysłowością od innych pozostając tylko śmiertelnikami. Jeden Przedstawiciel z drugim walczy o odzyskanie ich najcenniejszych skarbów odebranych bez szansy wyboru.
Zadanie odebrania oczu nie ułatwiają straszaki.
Czym są straszaki? Wiele naukowców z drugiego świata trzyma się tezy, że straszaki są jednymi z pierwszych przodków zjaw i demonów. Potrafią zmienić swoje rozmiary ciała i uczyć się od swoich właścicieli różnych definicji oraz technik walk (przedstawicieli). Każdemu z Przedstawicieli danego gatunku jest podarowany jeden Straszak. Straszaki słyną z tego, że dużo podróżują w poszukiwaniach swych właścicieli przez lata, a nawet wieki. Wszyscy są inni. Jeden przypomina szkieletora, drugi smołę, a trzeci promyk. Dzięki temu, iż zmieniają swój wzrost ich właściciele mogą wejść w ich do głowy, dosłownie. W głowach mają wszystkie spomnienia poprzednich panów. Osoba, która będzie próbowała wejść do środka nie będąc jego panem cierpi fizycznie i psychicznie. Po całym ciele znajdują się czarne pęknięcia na skórze rozszerzające się z każdym pogorszeniem stanu zdrowia psychicznego. Jest to demonów odpowiednik choroby depresji, która trochę na innych czynnikach działa.
Zaskakującą cechą najbardziej jest to, że posiadają uczucia i potrzebę spełniania potrzeb uzupełniania energii. Mają ciała materialne, ale nie z żywych cząstek komórek. Gdyby ich rozczłonkować nie mają nic. Ani mózgu, serca, jelit, a wykazują chęć jedzenia, okazywania uczuć i przyswajania wiedzy. Są nieśmiertelni, jednak mogą zostać zniszczeni przez drugiego straszaka. Regeneracja trwa kilkanaście lat. Taka regeneracja od czasu do czasu jest wskazana. Gdy zbyt długo są w stanie jakim byli przez kilka pokoleń. Blizny pozostają w całej powierzchni ich ciała i słabną fizycznie.
Największą cechą rozpoznawczą jest przywiązaniem do swoich właścicieli zodzajemnieniem. Łączy przedstawicieli i straszaków więź nierozerwalna, jedynie przez śmierć pana.
______________________________________
,,Pajęczyna"

Podczas leżenia na łóżku można wiele rzeczy przemyśleć. Balladyna rozmyślała jak obchodzić się konkretnie z Julesem.... Z każdym trzeba inaczej podchodzić, jeśli chodzi o ten tym edukacji. Misje są zawsze ważne i skomplikowane. Naraża się na nich swoje życie. Wymagane jest wyciąganie umiejętnie informacje i unieszkodliwienie podejrzanych o bycie osobą nadnaturalną używająca swych umiejętności w miejscu przebywania ludzi. Najczęściej na misję dzieli się osoby pracujące umysłowo i siłowo. Jeden mózgowiec i jeden siłacz, kiedy jednak jest podejrzenie poważniejszego zadania są wysyłani w większej grupie. Mniejsze grupy są mieszane z zaufanymi wojownikami, którzy pilnują słabszych, lecz nie odpowiadają za nich. Chyba najlepszą opcją będzie, żeby pozwolić nowemu działać i myśleć samemu po dłuższym zastanawianiu stwierdza dama. Nie reagować, nie pomagać ani podpowiadać.
Reagować dopiero w sytuacji niebezpieczeństwa. Trzeba polegać na sobie oraz ufać. Jednak odpowiedzialność za bezpieczeństwo, rozwój oraz doświadczenie nowych członków spadło na Balladynę, która zdaje się być najlepszą opcją do przydzielenia opieki nad żółto-rogami. Gdy tak zastanawiała się leżąc na łóżku jej jedyny przyjaciel Straszak również leżąc bawił się jej dłońmi. Leżał brzuchem na niej i próbował zdjąć chociaż jeden z pierścionków. Wyglądał jak kościotrup. Nic oprócz kości nie miał. Kształt kości na twarzy ukształtowane w taki sposób, żeby wydawał się Straszak smutnym. Cały zżółkły i popękany. W dotyku jakby chropowaty piasek się dotykało. Wyglądał jakby miał w każdej chwili się rozsypać. Jednego trzonowego zęba brakuję po lewej stronie i kręgu z gręgosłupa pod łopatkami. Żeby zasłonić swoję kruszące się ciało nosi czarny płaszcz z kapturem jak żniwiaż.

Balladyna- Możesz przestać ...(powiedziała cichym, łagodnym głosem. Wie, że jest to niemożliwe do wykonania )

Na początku próbował delikatnie zdjąć pierścionek, ale to nic nie dawało, gdy użył trochę więcej siły ona została oddana przeciwko niemu. Zabolało go to. Potrząsnął ręką z bólu. Jeden z palców jest teraz brązowy. Lekko otworzył szczękę chcąc się uśmiechnąć.

- Już gorzej ze mną nie będzie. Warto spróbować, nawet po setnej porażce. Nie umrę od starań, wręcz coś zyskam.

B.- A więc co zyskałeś?

- Palec grzybalec ( Jeszcze bardziej rozszerzył szczękę. Poruszył palcem brązowym). Widzisz jaki piękny? Jedyny w swoim rodzaju.

B.- W porządku. Skoro znalazłeś sobie nowego przyjaciela ja będę się zbierała ( Bez trudu przesunęła szkieletora i podniosła się z łóżka. Kolega zesmótniał).

- Już mnie nie kochasz ( Zwinął w naleśnik z kądrą mamrocząc do siebie).

B.- Nie wywołasz we mnie spółczucia. Mów co zechcesz. Ja muszę się zbierać. Opowiadałam ci o wczorajszym wieczorze.

- No i co. Raczej świeżak nie zdoła mnie zastąpić. Jestem niepowtarzalny, wyjątkowy, nie dopokonania ( Wierci się po całym łóżku bijąc pierścią w kądre trzymając ją wmiędzy nogi jak zapaśnik).

B.- Niech twoja doskonałość się nie rozsypie przy pierwszej lepszej okazji. Potrzebny mi jesteś ( Wyciąga czarną zbroję spod łóżka przygniatając przyjaciela do ściany ).

- Aj, Ajj, Aaaj! Dobra, jasne. Zazdrościsz mi zwyczajnie w świecie mojej potęgi. Ty tam się upiększaj dla niego, a ja będę pilnował.

B.- Czego? (Wszystko wyjąwszy przywróciła łóżko do poprzedniego stanu)

-Swojego nosa.

B.- Ty nie masz nosa ( Zakłada zbroję od góry na dół. Od części rąk do nóg).

- I o to chodzi

B.- Mogę cię o coś prosić? ( Związuje włosy w kok).

- Zgaduje, że to co zawsze. Mieć oko na Edka pierdka.

B.- Oka też nie masz. ( Na oczy zakłada białą szmatkę koronkową)

- Czepiasz się szczegółów. Nie jest ważne jak jest na zewnątrz. Liczy się środeczek. O tu. ( Wskazuje zwęglonym palcem klatkę, gdzie powinno być serce)

B.- Tam też jesteś pusty. ( Po obraniu się owija swoje skrzydła wokół talii. Najpierw prawe bez piór. W zgięciach zaokrąglone, jak piłki, w których coś się znajduje. Następnie lewe przypominające gałęzie, z których wiszą czarne pióra) W każdym razie wiesz co robić.

- Wychodź i przestań mi ubliżać. Lepiej mnie traktujesz jak śpisz.

B.- Może dlatego, iż nic nie mówię ( Zbliża się do drzwi. Ostatni raz zerka w stronę łóżka. Straszak siedzi w siadzie kszyżnym patrząc na nią z bulwersowaną miną ) Pa.

- Do śmierci. ( Pomachał ręką. Wywalił się spowrotem na łóżko wbijając czaszkę w poduszkę. Odpłynął wraz z Morfeuszem )
______________________________________

1. Straszaki- powyżej.

2. Drugi świat- inny wymiar podobny do ludzkiego w pewnych aspektach.

3. Żółto-róg- tłumaczenie w poprzedniej części.

4. Do śmierci- Zwrot używany najczęściej przez diabłów, gdy ktoś grzeszny się żegna.

Jeśli jakieś pytania pytać. 26.10.2020 r. 1193 słów. Bonusy będą udostępniane oddzielnie w zależności od ilości. Jeśli będzie mniej niż 1000 słów, wtedy razem z historią.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 02, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Balladyna- Więźniowie Sztuki. Wersja czerwonej malinyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz