,,I've always want a princess on the dun unicorn" [Annika x Neha]

150 8 1
                                    

Tak, to jest to Bratnie Dusze AU, o które nikt nie prosił
----------

Neha pierwszy raz usłyszała o bratnich duszach w wieku czterech lat. Mimo że była małym dzieckiem, którego osobowość dopiero się kształtowała, a jej postrzeganie świata było mocno ograniczone, uznała to za idiotyczne.

Był to jeden z tych nielicznych wypadków, kiedy jej zdanie nie zmieniło się przez prawie całe życie. Zawsze irytowało ją, gdy jej siostra uganiała się za chłopcami, szukając wśród nich swojej bratniej duszy. Wkurzało ją opowiadanie rodziców jak się poznali i przez jakie słowa się w sobie zakochali. Miała po dziurki w nosie słuchania swojej babci, twierdzącej, że ,,ona nigdy nie poznała swojej bratniej duszy i dostał jej się jakiś książę od siedmiu boleści". Dostawała szału, kiedy jej kuzyn szydził z jej introwertyzmu, ogłaszając wszem i wobec, że tak nigdy nikogo nie pozna i że ,,on już dawno znalazł swoją bratnią duszę".

„Kiedy poznasz swoją bratnią duszę, na twoim nadgarstku pojawią się słowa, przez które uświadomisz sobie, że ją kochasz".

Słyszała te słowa przez całe życie. I miała ich serdecznie dość.

Kiedy skończyła piętnaście lat jej rodzice zaczęli szukać jej bratniej duszy na własną rękę. Oboje nie byli już tacy młodzi i upierali się, że ,,w wieku piętnastu lat powinna już znać swoją bratnią duszę". Ale oczywiście ta bratnia dusza musiała być jakimś bogatym księciem albo szlachcicem.

Neha ledwo powstrzymała się od rzucenia książką w jakiś wazon, kiedy dowiedziała się o kolejnym takim spotkaniu.

Teraz stała na dziedzińcu zamku Duren. Z braku lepszego zajęcia poprawiała ten głupi kwiat, który jej matka kazała jej wpleść we włosy. Nawet nie zauważyła kiedy przed nią i jej rodzicami stanęła dwójka nastolatków. Zwróciła na nich uwagę dopiero gdy jej ojciec odezwał się z zachwytem.

- Książę William. Rad jestem, że przyjąłeś naszą propozycję. - Następnie zwrócił się do drugiej osoby. - Księżniczko Anniko, czym zasłużyliśmy na również twoją wizytę?

Tak naprawdę, podniosła głowę dopiero kiedy usłyszała dziewczęcy głos.

- Jestem tu tylko, żeby towarzyszyć mojemu bratu, Wasza Wysokość.

Kiedy Neha podniosła wzrok niemal od razu spotkała się z parą granatowych oczu, błyszczących, jakby ich właścicielka chciała opowiedzieć jej żart. Zaraz po tym dostrzegła inne szczegóły. Popielate blond włosy, ścięte równo pod brodę, wplecione w nie złote nitki, usta układające się w uśmiech, kilka ledwo widocznych piegów na nosie.

Dopiero po chwili była w stanie zrozumieć co mówią jej rodzice i ten książę. Jednak to wszystko przyćmiło mrowienie na nadgarstku. Neha dyskretnie sięgnęła do rękawa sukni i lekko go podwinęła. Na jej nadgarstku było wypisane kilka słów.

„Wiesz, nigdy nie chciałam księcia na białym koniu. Zawsze chciałam księżniczkę na bułanym jednorożcu".

I Hate Viren Fan Club • One-ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz