1

185 9 1
                                    

Jest 23 w nocy, w całej Warszawie ciemno i zimno. Do pałacu Andrzeja zawitał Mateusz. Podjechał swoim czarnym Mercedesem i podszedł do drzwi. Poprawił swoje włosy i przejrzał się w małym lustereczku, które trzema w lewej kieszeni swojej marynarki. Zadzwonił do drzwi i po chwili otworzył mu Andrzej. Stał we drzwiach i obcisłych jeansach i koszulce osłaniającej mu jego wielkie bicepsy.
- jaki on seksowny - pomyślał Mati
Andrzej pociągnął Mateusza do środka, a ten rzucił go na ścianę i przybliżył się.  Wbił odrazu swe usta w usta Andrzeja. Po namiętnym pocałunku Mateusz odsunął się.
-Gdzie twoja żona?
-Nie ma jej, nie będzie jej całą noc to mamy sypialnie dla siebie.
Towarzysze poszli do jadalni, gdzie była naszykowana pięknie kalacje dla ich dwojga. Andrzej odsunął krzesło Mateuszowi, by ten usiadł. Andrzej usiadł na przeciwko. Wypili razem po kieliszku wina i zaczęli konsumować spagetti przygotowane przez Andrzeja.
- kochanie, kiedy poznany nasze dzieci?
- musimy jak najszybciej Mateuszu
Mężczyźni rozmawiali długo nad poznaniem swych dzieci. Nie wiedzieli lecz, że Krzysiu poznał swojego wybranka. Po zjedzeniu kolacji poszli razem do sypialni Andrzeja i tam spędzili resztą wieczoru.



(Przepraszam, że taki krótki. Postaram się by kolejne były dłuższe)

𝐏𝐥𝐬 𝐝𝐚𝐝𝐝𝐲 || 𝙱𝚘𝚜𝚊𝚔 𝚡 𝙱𝚒𝚎𝚍𝚛𝚘𝚗́Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz