𝐏𝐥𝐬 𝐝𝐚𝐝𝐝𝐲 || 𝙱𝚘𝚜𝚊𝚔 𝚡 𝙱𝚒𝚎𝚍𝚛𝚘𝚗́

2

Podczas, gdy Andziej spędzał gorące chwile z Mateuszem, Krzysiu pojechał się spotkać swoją sympatią. Krzysiu wsiadł do swojego czarnego mercedesa i z piskiem opon popędził na spotkanie. Po 40 minutach był już pod willą. Wysiadł z limuzyny, ściągnął swoje czarne okulary rozglądając się wokoło. Zapukał do drzwi i otworzył mu Robert. Tak Robert Biedroń. Zaczęli się spotykać dość nie dawno, lecz uczucie było ogromne. Krzysiu jeszcze nie wiedział, że jego ojciec chcę, by wyszedł za córkę Mateusza, Kaję Godek. Gdy Robert otworzył drzwi, Krzysiu odrazu rzucił się na Roberta. Nie widzieli się tydzień czasu. Gdy Krzysiu składał mokre pocałunki na szyi Roberta, ten coraz bardziej się podniecał. Blask Krzysztofa oślepiał nie jednego, wkońcu trzeba przyznać, Krzysiu jest bardzo przystojnym mężczyzną. Robert szarpał włosy Krzysia, co jeszcze bardziej rozpalało w Krzysiu niegrzecznego lwa. Choć Krzysiu czasami był nieśmiały to lubiał dominować w łóżku. Robertowi to bardzo się podobało. Po chwili zdjął marynarkę z Krzysia, zastała mu tylko koszula, która podkreślała jego umięśnione ramiona. Robert miał jeszcze na sobie fartuszek, ponieważ przygotowywał kolację dla Krzysia, ale dziś nasi bohaterowie postanowili sobie ją odpuścić. Krzysiu już nie wytrzymywał, więc wzięł Roberta i zaniósł go do sypialni. Rzucił go na łóżko. Zawisł nad nim i patrzyli sobie chwilę w oczy. Krzysiu ściągnął swój pasek. Zaczoł ściągać koszulkę Roberta, a następnie spodnie. Robert został w samych bokserkach. Krzysiu przeszedł do składania pocałunków na szyi Roberta, bardzo mu sie to podobało. Ta dwójka była wręcz stworzona dla siebie. Na zewnątrz było już dawno ciemno, a blask księżyca wpadał przez okna do sypialni. Zapalone świece dodawały klimatu.
Hej czemu ja jestem prawie nagi, a ty ubrany? - Robert
Krzysiu powoli rozpinał guziki od swojej koszuli. Jeden po drugim od góry do dołu. Robert już nie wytrzymał i przejął dominację. Rzucił Krzysia a on zawisł nad nim. Rozerwał jego koszule i ujrzał piękne ciało Krzysia. Zdjął jego spodnie i tym sposobem obydwoje zostali już w samych bokserkach. Ciało Roberta bardzo podniecało Krzysia, i nigdy nie mógł się mu oprzeć. Robert ściągnął bokserki Krzysia powoli i z gracją. Gdy ujrzał jego wielkie przyrodzenie, jego członek stanoł natychmiast. Potem ściągnął też swoje i zastali razem nadzy. Robert wszedł powoli w Krzysia i powoli zaczoł się w nim poruszać. Krzysiowi się to bardzo podobało. Byli ze sobą dość krótko, więc jeszcze nie przetestowali wszystkiego w łóżku.
Szybciej - zaczął wykrzykiwać Krzysiu
Roberta to jeszcze bardziej napędzało. Zaczoł poruszać się szybciej i mocniej. Krzysiu wyjekiwał imię Roberta. Było ich słychać w całej willi. Po chwili Krzysiu doszedł, a po nim Robert. Po niesamowitym seksie, Krzysiu powiedział że musi już wracać. Robert ubrał koszulę Krzysia. Krzysiu ubrał koszulkę Roberta, swoje spodnie i marynarkę. Założył swoje czarne okulary i wyszedł niczym bad boy. Robert w samej koszuli pożegnał przy drzwiach Krzysia.