Ostatni Oddech [BakuTodo]

prolog

Niespodziewany atak, nowego złoczyńcy z dziwnymi mutantami. Do obrony ruszyli uczniowie klasy A, a dokładnie ruszył Bakugo, Todoroki, Denki wraz z Sero.

Denki razem z Sero poszli bronić cywili przed mutantami które miały niestandardowy wygląda, a Todoroki wraz z Bakugo ruszyli na głównego złoczyńcę. Facet był ubrany w biały kitel a pod spodem miał czarną bluzkę i czarne spodnie. Kiedy obaj chłopcy chcieli go zaatakować swoim quirkami okazało się ze doktorek posiada moc odbierania mocy na czas nie określony dla chłopaków. Więc została im tylko walka wręcz z złoczyńcą. Nie był to dla nich zbyt wielki problem, dlatego szybko uzyskali nad nim przewagę, jednak nie spodobało się to, doktorkowi dlatego zaczął grać nieczysto. Wezwał do pomocy jednego że swoich największych stworków który rzucił się od tyłu na Todorokiego, jednak Bakugo szybko odepchnął kolegę z klasy w bok, przez co sam został odepchnięty przez stwora w tył. Teraz toczyła się walki między doktorkiem a Todorokim oraz Bakugo a prawie 2m mutantem. Jednak doktorek nadal przegrywał, dlatego wyjął dwa niewielkie sztylety którymi zranił chłopaka w szyje po prawej stronie, bark po lewej i lewe biodro. Walka toczyła się dalej, jednak po jakiś 10 minutach od kiedy chłopak stracił moc ta znów do niego wróciła, dzięki czemu od razu go zamroził nie dając szans na atak.

Kiedy Todoroki się obrócił w stronę Bakugo zobaczył jak ten stoi nad tym stworem który go przed chwilą odciągnął, blondyn również miał niewielką ranę na policzku, prawym przed ranieniu i lewej nodze. Reszta stworów również została pokonana przez chłopaków, którzy również mieli niewielkie zadrapania.

Po kilku minutach pojawili się specjaliści którzy zabrali stwory do laboratorium a doktorka do więzienia, dwóch medyków podeszło do chłopaków by zapytać się czy wszystko w porządku i czy nie potrzebują pomocy. Sero odpowiedział za wszystkich że to tylko powierzchowne rany z którymi sami sobie poradzą i tak udali się do dormitorium. Każdy chłopak sam zajął się swoimi ranami kiedy Todoroki wycierał zaschniętą krew przy okazji odkażając rany, zauważył dziwną fioletową maż na około każdej rany, jednak to zlekceważy i zawinął każdą ranę w bandaż po czym poszedł spać.