Rozdział drugi ,,Polowanie''

11 0 0
                                    


Minęły cztery księżyce od narodzin Żółtki. Kotka była bardzo podekscytowana jeszcze tylko, dwa księżyce i zostanie uczennicą! Jej siostry też się tym, zachwycały. Wiewiórka przechwalała się że, podobno śniła już o byciu wojowniczką. Natomiast Listek, chciała zostać uczennicą medyczki. Żółtka troszkę zazdrościła jej że, jej mentorką będzie Rozżarzona Skóra. Żółtka naprawdę lubiła medyczkę. Lecz, była też w stu procentach pewna że, chce być wojowniczką. Nawet już zaczęła ćwiczyć  walkę z Wiewiórką. Co prawda to wyglądało bardziej jak bójka dwóch kociąt o zabawkę lecz, obie bardzo poważnie to traktowały. Jednak ostatnio zrodził im się inny pomysł.

-Na pewno?- Zapytała Żółtka swoją siostrę.

-A co? Tchórzysz?- Miauknęła w odpowiedzi Wiewiórka.

-Jasne że, nie!- Zaprzeczyła pewnie kotka. 

-To dobrze, bo tchórząc nie złapiesz zwierzyny!- Wiewiórka ostatnio nakłoniła ją aby, wymknąć się z obozu i zapolować. Żółtka początkowo się opierała jednak, Wiewiórka potrafi wmówić komukolwiek co tylko ze chce. Listkowi tego nie proponowała bo, ona nie będzie musiała polować. 

-Ale, jak mamy się wymknąć nie zauważone?- Miauknęła Żółtka mając nadzieję, że siostra odpuści.

-Dzisiaj na warcie jest Szara Pręga założę się, że znowu zaśnie.- Odpowiedziała jak zwykle pewna siebie Wiewiórka.

-Dobra chodźmy. Chce mieć już to za sobą.-  Miauknęła Żółtka przeklinając się w myślach.

Spędziły resztę dnia na ćwiczeniu walki. Kiedy nadszedł czas na sen kotki wróciły do żłobka. Podekscytowane tym co, niedługo zrobią.

-Znowu walczyłyście na niby?- Zapytała ich matka.

-Mamo! Nie na niby tylko na prawdę!- Odpowiedziała buntowniczo Wiewiórka.

-To bardzo ważne abyśmy, się uczyły walczyć.- Dodała Żółtka.

-Oczywiście. Musicie być teraz strasznie zmęczone?- Odpowiedziała pytaniem Piaskowa Burza.

-Tak. Chyba będę spać do wysokiego słońca.- Miauknęła jednocześnie ziewając Żółtka. Chciała w ten sposób zmylić matkę.

-Dobrze, chodźcie już spać.- Miauknęła Piaskowa Burza.

Trzy kotki położyły się obok matki. Żółtka i Wiewiórka poczekały aż, matka i siostra zasną. Kiedy miały pewność, że śpią po cichu wyszły ze żłobka.  Wiewiórka miała rację. Szara Pręga znowu zasnął. Przemknęły koło niego i znalazły się w lesie. Nagle zdały sobie sprawę, że pierwszy raz wyszły z obozu i nie znają terytorium Klanu Pioruna.

-To gdzie teraz mądralo?- Parsknęła śmiechem Żółtka.

-Hej! To ty i Listek jesteście te rozsądne, nie ja! Mogłaś to przewidzieć!- Miauknęła zakłopotana Wiewiórka.

-Czy ty właśnie przyznałaś się, że jesteś głupia?- Roześmiała się Żółtka.

-Chyba ty!- Odpowiedziała już, mniej zła Wiewiórka.

-Chwila...-Żółtka coś wyczuła. Rozpoznała zapach szczura. Przykucnęła i skoczyła na niego bardzo szybko go zabijając. Uniosła triumfalnie głowę. 

-Coś ty zrobiła?! Skąd rozpoznałaś zapach i wiedziałaś jak zapolować? Klan Pioruna nawet nie poluję na szczury!- Miauknęła wstrząśnięta Wiewiórka. W tedy Żółtka zdała sobie sprawę, że nie miała prawa wiedzieć jak zapolować na szczura. Tym bardziej go zabić gdyż, wciąż była kociakiem! Była tym trochę zaskoczona.

-Nie wiem... Wiem, że znam to skądś ale, nie wiem skąd... Może raz o tym śniłam ale, zapomniałam?- Próbowała racjonalnie to wytłumaczyć Żółtka. Przecież to bez sensu! Tylko Klan Cienia poluję na szczury. Ale, co w takim razie ten szczur robił na terytorium Klanu Pioruna?

-... Wiesz co lepiej, zakop go gdzieś. Jak dołożymy szczura do starty zwierzyny to na pewno ktoś to zauważy.- Opowiedziała po chwili Wiewiórka. Kotki miały w planie sekretnie dołożyć swoją zdobycz do sterty.

-Masz rację. Nie wiem jak ty ale, ja nie chcę już polować.- Odpowiedziała siostrze Żółtka.

Szara kotka zakopała szczura jak najdalej i błyskawicznie wróciła z siostrą do obozu. Ominęły śpiącego Szarą Pręgę i po cichu wróciły do żłobka. Żółtka nie mogła zasnąć. Ciągle myślała o tym szczurze. Co to mogło znaczyć? Czy już kiedyś polowała na szczura? Nie. Nie możliwe. Na pewno nauczyła się tego w śnie. Tylko kiedy? Chyba by nie zapomniała o takim śnie! A po za tym co ten szczur tam robił?

Druga szansa Żółtego KłaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz