2 lat po odejściu czerwonego ninji
Kai
Obudziłem się około 10 w sumie nic dziwnego skoro wczoraj siedzieliśmy do późna. (Tak my ja i moja nowa rodzina).
Oglądaliśmy filmy a w trakcie trzeciego z nich na moje ramię położyła głowę dziewczyna Skylor (byliśmy razem od 3 lat) nim się obejrzałem też unołem a przyjaciele poszli se spać do swoich pokoi, a nas zostawili samych w salonie.( co za durnie)Po jedenastej wyszliśmy na dziedziniec i zaczeliśmy trening a tak dokładniej to oni zaczeli bo ja miałem dosyć wszystkiego co miało związek z ninja.
Przyjaciele wiedzieli że uwielbiałem kiedyś trenować, chcieli mi pomóc ale wiedzieli też dlaczego już nie ćwiczę. Nagle nagle usłyszeliśmy huk i pobiegliśmy w miejsce z kąd dobiegł hałas. Na moje nieszczęście był to Lloyd.
Skylor
Zauwarzyłam mine Kaia gdy zobaczył zielonego ninje. Niebyłam zachwycona że przeszłość mojego chłopaka wraca wraz z pojawieniem się jego byłego przyjaciele zabrali Lloyda, a ja zostałam z Kaiem który nie zpuszczał oczu z horyzontu. Martwiłam się o niego coraz bardziej . Ale po 10 minutach syn Reya odwrócił się w moją stronę i ze łzami w oczach wpadł mi w ramiona. Usiedliśmy, a Kai nie przestawał płakać. Nie wiedziałam jak go pocieszyć przez te 2 lat nigdy jeszcze go takiego nie widziałam. Po godzinie wróciliśmy do domu, a on od razu poszedł do naszego pokoju. Nie wyszedł z nigo już do końca dnia. Wieczorem gdy weszłam do pokoju chłopak już spał patrząc na niego w cale nie widziałam w nim tego samego Kaia co zwykle ale innego wrażliwego i bezbronnego. Nigdy nie sądziłam że go takiego zobaczę. Gdy położyłam się spać chłopak obrócił się z jednego boku na drugi i przytulił się do mnie. Wtedy wiedziałam już że chłopak ma w sobie wrażliwy punkt.
CZYTASZ
Nie Jestem Już Ninją [zawieszona]
FantasyHistoria opowiada o życiu Kaia ( Jacka ) poza klasztorem.