Pisane z @Suctiplo
• Książka ma charakter humorystyczny, nie ma na celu nikogo/niczego obrazić
• Postacie nie należą do nas bo pochodzą z mangi/anime haikyuu
• Wszelkie podobieństwa przypadkowe
×Uwaga× 1.Głównymi bohaterkami w założeniu są autorki czyli ja i Suctiplo ale nie ma problemu żeby podstawiać zamiast nas kogo się zechce prawda? 2. Książka ma charakter humorystyczny i nie ma na celu urazić niczego ani nikogo 3. Imię pomiędzy ×× jest tym które zostało wylosowane przez koło fortuny i które należy wstawić w ( imię )
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
×Kuroo×
Ja i Suctiplo idziemy na stację i przy kasie biletowej widzimy ( imię )
×Tanaka×
Kuroo kupuje bilety i odchodzi nie zwracając na nas uwagi, my też kupujemy bilety po czym idziemy czekać na pociąg do Częstochowy, pociąg przyjeżdża wszyscy wsiedli i pociąg ma odjeżdżać ale widzimy że ktoś biegnie tym kimś jest ( imię )
×Tsutomu×
Pociąg odjechał a my chodzimy po nim w poszukiwaniu najmniej zaludnionego przedziału i znajdujemy pewien przedział w którym młody chłopak którym jest ( imię ) je kanapki
×Suga×
Tsutomu pyta sie nas czy chcemy sie poczęstować a my sie zgadzamy i w trójkę jemy kanapki, nagle wbija typ co sprawdza bilety w przebraniu różowego królika w baletkach i sukience baletnicy bilety sprawdza ( imię )
×Oikawa×
Dojeżdżamy do Częstochowy żegnamy sie z Tsutomu i idziemy spokojnie do galerii gdy nagle zaczepia nas ktoś i pyta o 5 ziko bo zbiera na nowe skarpetki tym kimś jest ( imię )
×Sakusa i Daichi×
Ignorujemy typa i idziemy do galerii ale on ciągle za nami łazi gadając o tym jakie to chce kupić sobie skarpetki i że jesteśmy bez serca że mu nie chcemy dać. Zaczyna biec wyprzedza nas i wbiega do jakiegoś domu parę metrów dalej z którego wychodzą 2 osoby ( imiona ) z głośnikami krzycząc DAJ BIEDNEMU NA SKARPETKI
×Suna×
Zaczynamy uciekać a oni biegną za nami dalej sie drąc więc wbijamy do galerii i przepychamy sie na ruchomych schodach, spadła przez nas 1 osoba którą był ( imię )
×Akaashi×
Ludzie zaczynają zbiegać się koło nas więc schylamy się łapiemy sunę pod ręce i lecimy z nim do pierwszego lepszego sklepu by nikt nie zrobił nam czegoś, chowamy się za jakimiś wieszakami i suna zaczyna nas pytać co my odwalamy i żebyśmy znalazły mu ( imię )
