Materiały do grafik

1.4K 51 65
                                    

Witam ponownie! Zanim zniechęcicie się po przeczytaniu tytułu, wiedzcie, że w tej części zawarte będą porady co do spraw, które zajmowały moim czytelnikom najwięcej problemów, a mianowicie... Podstawy. Dosłownie. Właściwie już nawet nie podstawy, tylko coś, bez czego nie można nawet nauczyć się tych podstaw. Dlatego nawet jeśli nauczyliście się już robić okładki według mojego starego sposobu, to tą częścią możecie ułatwić i polepszyć sobie swoją pracę. Dodatkowo rady te przydadzą się nie tylko przy tworzeniu wojowniczych okładek. Zapraszam!

𓁺

Pobieranie materiałów

Zapewne ta część, która już umie robić okładki (lub - nie oszukujmy się - myśli, że umie) zacznie się śmiać i przewinie do kolejnego akapitu. Niesłusznie. Wiele osób wciąż nie potrafi znaleźć właściwej czcionki lub nawet nie wie, że używa zdjęć nielegalnie.

No właśnie - pobieranie zdjęć. Szukanie odpowiednich zdjęć w internecie wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Wbrew temu, co znajduje się w starych częściach tego poradnika, nie można tak sobie wejść do grafiki i pobrać zdjęcie z losowej strony. Dotyczy to też Pinteresta. Tak więc skąd brać ładne grafiki?

Są pewne strony, które są stworzone specjalnie po to, by pobierać z nich zdjęcia do różnego użytku. Osobiście z takich stron mogę polecić Pixabay, Pexels. Ostatnio odkryłam też, że na Unsplash jest mnóstwo różnorodnych zdjęć kotów (i nie tylko). Najczęściej korzystam jednak z tej pierwszej, bo jak zauważyłam to na niej jest najwięcej zdjęć, które nadają się do wojowniczych okładek (za to w Pexels jest mnóstwo świetnych zdjęć ludzi).

 Najczęściej korzystam jednak z tej pierwszej, bo jak zauważyłam to na niej jest najwięcej zdjęć, które nadają się do wojowniczych okładek (za to w Pexels jest mnóstwo świetnych zdjęć ludzi)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Aby znaleźć odpowiednie zdjęcie wystarczy wpisać w wyszukiwarkę wybrane hasło, np. „rudy kot". Nie wyszuka po żadnych bardziej szczegółowych opisach, więc nie wpisujcie np. „biały kot z czarną łatą na pysku, jedym okiem zielonym a drugim niebieskim". Pozostaje wam zmiana koloru oczu lub nawet futra (zapraszam do jednego z rozdziałów) albo szukanie odpowiedniego zdjęcia z ogólnych haseł.

Teraz czas na czcionki, czyli to, co sprawiało wszystkim najwięcej problemów. Polecam pobieranie czcionek ze strony dafont.com.

com

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wojownicy. Poradnik okładkowyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz