1. szybki numerek na masce +18

588 4 6
                                    

Siemka jestem Łukasz , właśnie jadę do nowego domu w Szczecinie , już nie mogę się doczekać bo do szkoły do której idę jest tam mój najlepszy przyjaciel Kubańczyk aka Kuba .

Aktualnie byliśmy już pod domem , poszłem do mojego pokoju po czym rozpakowałem swoje żeczy , jest dopiero 6 rano i dziś jeszcze idę do nowej szkoły .

Wziąłem moją ulubioną różową bluzę z różami z tyłu i czarne dresy do tego , dziś Kuba mi ma przedstawić swoich znajomych z tej szkoły , zazwyczaj jestem bardzo lubiany pewnie będzie tak samo .

Ubrałem też moje balencjiagi ulubione i wziąłem plecak i wyszłem , była wtedy już 7:20 , szybko pobiegłem na autobus , po drodze przez przypadek wpadłem na drobnego blondyna .

Ł: o Jezu sory , nic ci nie jest ?

M: nie , nic się nie stało , widzę że tak samo jak ja spieszysz się na autobus .

Ł: no spieszę się bo idę do nowej nowej szkoły do mojego przyjaciela Kuby .

M: to ty jesteś ten jego przyjaciel ?

Ł: tak , Łukasz jestem a ty ?

M: marek , fajnie że jeszcze mnie nie zwzywałeś , zazwyczają wyzywają mnie od pedała za moją orjętację i wygląd .

Ł: nie przejmuj się tymi debilami , a jeżeli mogę wiedzieć jakiej jesteś orientacji ?

M: homo a ty ?

Ł: bi , słodko wyglądasz w tym sweterku .

Obiołem go w tali i przytuliłem , on odrazu się wyzdrgnął , próbował się odsunąć ale nie udawało mu się to bo byłem silniejszy .

Po chwili włożyłem rękę w jego spodnie i zacząłem masować jego członka , po chwili stał się twardy .

Ł: ktoś się tu podniecił .

Po wypowiedzianych słowach przeze mnie zabrałem rękę a chłopak jęknął nie zadowolony .

M: weź mnie tu i teraz proszę Łukasz .

Zdziwiłem się na słowa chłopaka ale zabrałem go pod mój domu , na szczęście rodzice mają dopiero przyjechać za tydzień do Szczecina więc długo ich nie będzie .

Dobrze że mój dom jest oddalony od drogi o jakiś kilometr bo mam plany wyruchać tą kruszynke na masce samochodu mojego .

Poszłem w stronę samochodu i pchnąłem chłopaka na maskę , zacząłem go całować on zledwością oddawał pocałunki , przegryzłem lekko jego wargę i wepchnąłem mu język do buzi .

Zacząłem ściągać swoje spodnie jak i marka , po chwili jego jak i moje spodnie leżały gdzieś na masce , bo w końcu idziemy w nich do szkoły .

Odwruciłem go odrazu do mnie tyłem , powiedziałem że dziś bez rozciągania bo wtedy więcej przyjemności .

M: a-ale będzie mnie boleć Łukasz , do tego masz naprawdę dużego .

Ł: spokojnie jak wiem co robię .

Dałem trochę śliny na czubek mojego członka a pochwali najechałem na ciasną dziurkę mareczka .

Zacząłem w niego powoli wchodzić , marek lekko pisnął więc postanowiłem na chwilę przestać i poczekać aż się przyzwyczai, gdy już widziałem że wszytko w porządku zacząłem wchodzić głębiej .

Gdy byłem już po nasadę wykonałem pierwsze pchnięcie na co marek jęknął przeciągle , zacząłem coraz pewniej się w nim poruszać , cały czas słyszałem głośne jęki przyjemności .

M: ohh Łukasz sz..szybciej mnie r-rżnij .

Na jego życzenie zacząłem go ostro rżnąć , podniosłem go z maski trzymając za talie i poszliśmy w stronę murku o który marek później się oparł .

M: mmmm.. t...tam łuk...Łukasz .

Po tym jeszcze bardziej przyspieszyłem zakryłem czubek penisa marka żeby nie mógł dojść .

M: o matko , łuka....Łukasz , zaaa.....bierz ten pal...palec ohh kurwa

Ł: spokojnie Maruś , dojdziesz kiedy ci pozwolę .

Poczułem jak marek się na mnie zaciska to oznaczało zaraz dojdzie , zwolniłem trochę ruchy jednak nie zaprzestawalem się ruszać .

M: luki sz... szybciej

Nie słuchałem chłopaka , robiłem dosłownie to co chciałem , raz przyspieszałem raz zwalniałem .

Po chwili nie chciałam już tak torturować chłopaka i poprostu zacząłem tak mocno się w nim poruszać aż nogi się pod nim uginały  .

M: łuka...Łukasz nie ta...tak mocno ohhh tak ta...tam.

Wkońcu doszedłem w marka a marek tuż po mnie  , odwrucilem marka przodem do mnie , był cały czerwony .

Ł: byłeś wspaniały skarbie .

M: dziękuje .

                                        [...]

Za Markiem jestem już od roku , prawie codziennie ostro rzniemy się w łóżku , naszym rodzicom to nie przeszkadza że jesteśmy razem , a moi rodzice zostawili mi tej dom..

Zawsze Będę Przy Tobie Skarbie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz