EPILOG + przeprosiny

468 13 5
                                    

Pov. Ariana

3 miesiące później

   Dziś w końcu będę mogła się od nich uwolnić. Mam już osiemnaście lat i chciałabym się usmodzielnić. Mam nadzieję, że nie będą mieli mi tego za złe.

Wstałam, pościeliłam łóżko i się przebrałam w za dużą bluzę, która sięgała mi trochę za uda i szpilki "skarpety".
Zeszłam na dół i zaczęłam robić kanapki na śniadanie dla wszystkich. Gdy zrobiłam kanapki i do tego herbatę zawołałam chłopaków na śniadanie.

- Coś się stało, że tak wcześnie nas obudziłaś? -spytał Luke
- Nie - powiedziałam, lecz po dwóch minutach dodałam- a jednak tak.
- Coś się stało poważnego?-.Spytał zaniepokojony zielonowłosy
- Chciałabym się wyprowadzić, wiecie, mam dużo pieniędzy jak na osiemnastolatke i duży talent. Mogę pójść do jakiejś wytwórni, wybiłabym się bardziej niż do tej pory. Nie bądźcie na mnie źli, proszę.
- Słucham?! - Spytał wkurzony Ashton
- Chyba słyszałeś - odparłam
- NIE ZGADZAM SIĘ- Niespodziewanie odezwał się Calum
- to moje życie, nie możexie mi tego zabronić
- Nie jesteś pełnoletnia, więc nie ma nawet takiej mowy. - Powiedział Ash
- Właśnie, że jestem! Zapomnieliście o moich urodzinach? Mówiłam wam przecież miesiąc temu o moich urodzinach. Co z was za rodzina?
- Słuchaj mnie Ariana. Możesz mieć skończoną osiemnastkę, ale napewno się nie wyprowadzisz. Myślisz, że po co cie zabraliśmy stamtąd? Raczdj nie do wychowania, idiotko. Nie rozumiesz, że dzięki tobie się wybiliśmy?  A zaadoptowaliśmy cię bo mieliśmy jeszcze jedną korzyść, jesteś dziewicą więc jesteś droga a do tego nawet nie brzydka. Jutro przychodzi twój pierwszy klient. Pamiętaj.- Powiedział Luke
- Co kurwa? Was chyba popierdoliło! - Krzyknęłam wkurwiona, ale po chwili dodałam- serio myślicie, że jestem dziewicą? Jak tak to jesteście w błędzie.- dokończyłam co chiałam powiedziec i wyszłam nie wracając tam już nigdy później.

Koniec

Przepraszam was bardzo, ale mam dużo spraw na głowie i ciekawi mnie inna tematyka książek, nie to, że nie jestem nadal fanką Ariany tylko poprostu nie mam do tego weny.
Zaczęłam pisać inną książkę całkiem o innej tematyce. Niedługo się pojawi, może jutro lub za tydzień. Jeżeli ktoś czytał moją książkę o SMS od nieznajomego to jest jakaś szansa na dokończenie jej lecz nie na 100%, a od nienawiści  do miłości usuwam.
Przepraszam bardzo.

Adoptowana przez 5SOS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz