Love Story. Xavier Foster x Reader

Love Story

Legenda:

T/i - twoje imię         T/n - twoje nazwisko     K/w - kolor włosów   K/o - kolor oczu

1. Masz siostrę przyrodnią, Mai,która jest w twoim wieku.

2. Mieszkałaś przez kilka lat w Hiszpanii.

3. Byłaś w związku przez przez miesiąc.

_________________________________________________________

Siedzę na swoim łóżku i oglądam zdjęcia z albumu,gdzie jestem razem z moimi przyjaciółmi. Niestety nie mam ich przy mnie.Dlaczego?Żeby lepiej to zrozumieć opowiem wam skróconą wersję mojego życiorysu.Urodziłam się w Japonii w Tokio jako córka znanego japońskiego lekarza i hiszpańskiej modelki. Tak dobrze słyszycie.Jestem pół Hiszpanką,pół Japonką.Po tacie mam kolor oczu i włosów,a po mamie odziedziczyłam cerę, wygląd,a nawet charakter. Żyliśmy razem w miłości aż do dnia śmierci mojej mamy.Miałam wtedy zaledwie 3 latka.Kiedy miałam 6 lat, tata ożenił się ponownie z przesympatyczną kobietą.Miała córkę młodszą ode mnie o pół roku, jasnoróżowowłosą Mai.Obie (ku uciesze rodziców) bardzo się polubiłyśmy i byłyśmy dla siebie jak prawdziwe siostry.Wtedy też wyprowadziliśmy się do ojczyzny mamy,bo tata znalazł tam lepszą pracę.Byłam bardzo popularna.Moimi najlepszymi przyjaciółmi byli: zabawny, czekoladowooki, niebieskowłosy Adam, przyjacielski, sympatyczną,fioletowooką Lydie i bliźniaki, rudowłosych Cindy i Luisa. Byliśmy nie rozłączni.Niestety kilka tygodni temu musiałam się znów przeprowadzić do Japonii.Co za tym idzie?Musiałam pożegnać się z moimi znajomymi i poszukać sobie nowych.Bardzo za nimi tęsknie.Po moim policzku spłynęła łza.Szybko ją wytarłam,zamknęłam album i zeszłam na dół.Czekał tam na mnie tata z moją siostrą.

- Gotowe dziewczyny?- zapytał.

- Tak.

- Najpierw pojedziemy pod gimnazjum Raimona, zapisać Mai,a później pod Akademie Aliea.

- Dlaczego nie chodzimy razem do szkoły?

- Żebyście od siebie odpoczęły i znalazły nowych znajomych w nowym otoczeniu.

Wyszłyśmy z domu,wsiadłyśmy do niebieskiego Ferrary i pojechaliśmy.Po 10 minutach byliśmy pod szkołą.Już na boisku ujrzałyśmy znajomą twarz Nelly.Gdy nas ujrzała,rzuciła się nam na szyję z głośnym piskiem.

- Cześć dziewczyny!Co wy tu robicie?

- Obecnie?Mieszkamy i Mai będzie tu chodzić do szkoły.

- Na serio? - kiwnęłyśmy głowami- No to witajcie!

- Kim one są? - zapytał brunet z pomarańczową opaską na głowie.

- A zapomniałabym!Ta (k/w) dziewczyna to (T/i) (T/n),a ta różowowłosa to Mai (nazwisko).

- One są rodzeństwem?

- Tak,ale nie rodzonym.Może Nelly i Mai wam opowiedzą.Ja się będę zbierać.

- To nie chodzisz z nami do szkoły?

- Nie,ale zobaczymy się i to nie raz.Pa!Nelly,a ty pilnuje mojej siostry.

Poszłam do samochodu.Pojechaliśmy.Po jakimś czasie byliśmy na miejscu.Weszliśmy do środka.Gdy znajdowaliśmy się w pokoju dyrektora,ujrzałam starszego,niskiego mężczyznę i przystojnego czerwonowłosego chłopaka,ubranego w obcisły,biały kombinezon z czarnymi elementami.Jego czerwone włosy były postawione w górę,oprócz grzywki.

- Witaj Kira Seijirou!-powiedział mój tata.

- Witaj stary druhu!Kim jest ta młoda dama?

- To moja córka, (T/i) ,a ten młodzieniec to pewnie twój syn Xavier?