Wtedy gdy się tak zastanawiałem Kuba dawno był obok mnie,popatrzyłem na niego a on na mnie. Marek "wszedł" w ciało Flasa,popatrzyłem ponownie na Jakuba,ale tym razem prosto w oczy,po chwili wpiłem się w jego usta myśląc,że całuje Kruszela. Było...Ciekawie,nie spodziewałbym się,że kiedykolwiek pocałuje właśnie go.Kiedy już Mareś wyszedł z ciała przyjaciela uśmiechąłem się sam do siebie.Kubuś to zawuażył,troskliwym głosem zapytał się czy było mi "dobrze",prychnąłem i poprosiłem go żeby wyszedł z mojego domu.Tak też on zrobił.Zostałem sam na sam z moim słodziakiem,widać było u niego podniecenie i złość na raz.Po godzinie włączyłem jakiś film o duchach i zobaczyłem coś co mnie bardzo zaciekawiło.W filmie mówili,że gdy się wezmie ciało osoby nieżyjącej i duch tej osoby się położy na to ciało to nagle ożyje.Mareś usyszał to w filmie i od razu rzucił się tak samo jak ja te ciało na kanapę.Próbowaliśmy godzinami żeby się udało,aż w końcu koniec tego nastąpił.Zasnąłem.Na drugi dzień zobaczyłem kruszynkę leżącą obok mnie,ale nie tak normalnie,tylko serio czułem jego ciepło na sobie.Czyżby nam się udało?Przytuliłem go i zadzwoniłem do Kubaćzyka,który był zajęty z Olcią,więc sam sie cieszyłem,że w końcu go mam całego dla siebie.Przytulałem się do niego a on do mnie godzinami zapomninając,że pora na śniadanie.Miałem to gdzieś,wolę spędzać czas z Mareczkiem.Dzięki Bogu właśnie go tu mam,zaczeły lecieć po moich policzkach łzy ze szczęścia.Naprawdę jestem kurwa w niebo wzięty.Nic więcej mi do życia nie jest potrzebne prócz mojej miłości..
Przepraszam,że tak długo nic nie było,ale miałam i dalej mam problem z wattpadem i mogę pisać tylko na laptopie 🤍
CZYTASZ
Uwierz we mnie,Skarbie ||KxK
SpiritualŁukasz przeżywa,że przez niego jego ukochany Marek zmarł,bo mieli wypadek. Chłopak oświadczył się swojemu kochankowi dzień przed tragedią. Wawrzyniak zaczyna widzieć ducha,który okazuje się być Mareczkiem. No w sumie co wam będę mówić,przeczytacie t...