Nie uwierzyłbym w jego słowa, gdyby nie fakt, że przed chwilą namawiał mnie do tego jakiś por!bany duch.
nie mogĺem złapać tchu,
Dobra , za duzo myślę
Ciepło mojej koudry sprawiło ze wróciłem do reala
Ale... To nie mój pokój....22 godziny wcześniej------------
Halo? - zapytałem jąkając się
Witaj...-odpowiedział głos
Nie byłem w stanie go zidentyfikować , w sumie dochodził z podłogi.Cz...cze..go ode mnie chcesz?- zapytałem ze strachem w głosie
Jestes jednym z nie licznych widzących duchy wiesz?...-zaczął
Jednakże widzisz je , przez co stajesz się śmieciem
co?-zapytałem
Zaraz wezmą cie na badania, ludzie szepczą...- zasmiał sie głos ze słuchawki.-Wiec co mam zrobić?-zapytałem prawie płacząc-taka wizja jest bardzo realna , patrzac na moje zachowanie.
Głos zaczął się śmiać- slychac bylo że to głos mężczyzny.
Co?-zapytałem jeszcze raz
wtedy drzwi się otworzyły, w nich staną Denki
-Co cie znowu tu przywiało mieszańcu?-zapytał ze spokojem
zaczal sie smiac widzac moja przerażoną minę , cudownie
i wtedy... Ten czerwonooki duch uderzyl go w twarz , zemdlał.
Dopiero teraz go zauważyłem , czulem jakbym miał tzw dejavu. Jakby to już się wydarzyło, ale jest inne zakończenie.Czego się boisz? , w laboratorium napewno jest przytulnie - Znów zaczął się śmiac
Kim jestes? -zawołałem
Kim jestem? to rozmowa na kiedy indziej, a teraz wybacz muszę juz iść.
Rozłączone....
---------------------------------------------
CZYTASZ
Duchy ze słuchawki /
RomanceHej .. słyszałeś? Nie? To ci powiem! Istnieje pewna legenda.. o duchu.. hihi.. który dzwoni... jedynie do najmniej wartościowych ludzi... zadzwoni do ciebie? Nie ma juz dla ciebie miejsca na tej ziemi.. hyhy... ale to tylko plotki.. prawda? ...