Deku.per
~*~
Obudziłem się tak o 11:30 (tak Izuś jest śpioszkiem), gdy podniosłem się do siadu i przetarłem oczy zauważyłem że Todoroki siedzi na krześle obok mojego łóżka.
-Shoto! Co ty tu robisz?!
-Czekałem w miejscu gdzie mieliśmy się spotkać ale ty nie płyszłeś, więc postanowiłem że przyjdę do ciebie. Ja wchodzę do twojego pokoju i widzę że śpisz, no to sobie usiadłem i czekałem aż się obudzisz.
-A nie mogłeś mnie obudzić? - szybko zerwałem się z łóżka i zacząłem szukać ubrań.
-No bo tak słodko spałeś...no i nie mogłem tego zrobić...
-Heeee no okey... A tak wogule to gdzie chcesz mnie zabrać?
-To niespodzianka
-Dobrze, ja zaraz wracam tylko pójdę się przebrać
-No ale możesz przebrać się tutaj (😏)
-Co! N-nje! Z-z-zboczeniec! - Spojrzałem na Shoto a potem wyszedłem do łazienki.
~*~
-Zamknij oczy - powiedział Shoto.
-Po co?
-No weś...zamknij oczy, proszę - zrobił proszącą minę.
-No dobra...ale spróbuj mnie tylko w coś wkręcić - zamknąłem oczy i zasłoniłem je ręką.
-W nic cię nie wkręcę, objecuje - Shoto wziął mnie za rękę i zaczął gdzieś prowadzić.
Po kilku minutach doszliśmy do miejsca, w które miał mnie zabrać mój Sho.
-Możesz otworzyć oczy! - wykrzyczał zadowolony Todoroki
Otworzyłem oczy i ujrzałem duży biały budynek, zdziwiłem się.
-Nie wiesz gdzie cię zabrałem?
-Nie
Weszliśmy do środka. Pierwsze co zobaczyłem to duże lodowisko, spojrzałem na Shoto.
-Nauczę cię jeździć na łyżwach!
-A-ale...
-Nie ma żadnego ale, idziemy i koniec
-Dobrze
Todoroki jeszcze dał mi całus w czoło i poszliśmy wyporzyczyć dla mnie łyżwy, bo Shoto już sobię dawno temu kupił. Wziąłem łyżwy i poszliśmy do szafki Shoto, otworzył ją i wziął łyżwy.
-Przychodzisz tu codziennie?
-Prawie codziennie
-To pewnie jesteś mistrzem - podeszliśmy do kszeseł i zaczęliśmy zakładać łyżwy.
-Nie takim znowu mistrzem, jeżdżę tak jak jeżdżę i nie jest to według mnie profesjonalna jazda figurowa
-Ja to nie jeździś profesjonalnie! Nie jeden profesjonalista by Ci pozazdrościł - z lodowiska zeszła jakaś dziewczyna o czarnych włosach, upiętych w kucyk.
-Momo przestań...
-Jeśli mógłbym spytać, to kim jesteś? - spojrzałem na dziewczynę.
-Jestem Momo Yaoyorozu ale bożesz mówić na mnie Yaomomo - uśmiechnęła się i usiadła obok Shoto.
-To moja przyjaciółka z lodowiska - wytłumaczył mi Shoto.
-A ty jak się nazywasz? - spytała dziewczyna.
-I-Izuku Midoriya - uśmiechnąłem się w jej stronę.
-Pierwszy raz widzę cię na tym lodowisku, przyszedłeś się nauczyć jeździć?
-Tak
-To fajnie, a Shoto ty pewnie chcesz go nauczyć? Mam rację?
-Mhm
-Chyba każdy twój przyjaciel musi jeździć na łyżwach
-Nie każdy
-Dobra, to idziemy? - wstała z kszesła.
-Tak - też wstałem i próbowałem się nie wywalić, Momo tylko zachichotała cicho pod nosem. Jakimś cudem doszłem do wejścia na lodowisko, gorsze było wejście na nie.
-Nie bój się, jak się wywaliś to cię złapię - Todoroki wziął mnie za rękę i wszedł na lodowisko.
-D-dobrze - powoli postawiłem jedną stopę, a potem drugą. Cudem się nie wywaliłem.
______________________________________
Przepraszam że taki krutki ale nie mam za bardzo czasu i weny.
Mam nadzieję że wam się spodobał
CZYTASZ
•Todoroki x Midoriya•
RomantikPORZUCONE 16 letni Izuku Midoriya 2 lata temu stracił matkę, teraz mieszka w domu dziecka. Idzie dziś do 1 klasy w szkole średniej. Od tego dnia wszystko się zmiania. #2 - dekutodo [29.09.2020] #1 - todorokixdeku [08.10.2020]