Coraz częściej budzę się w nocy, w moim ciele zachodzą dziwne zmiany. Czuje jakby miały mi zaraz wyrosnąć skrzydła z pleców, jest to strasznie bolesne. W końcu wstaje i idę na dół do pokoju gdzie powinny być leki lecz tego co potrzebuje nie ma. Zalamałam się i powróciłam do łóżka próbując zasnąć lecz to na nic, gdy w końcu zasnęłam zadzwonił budzik. Była siódma, więc musiałam wstać i się ubierać w końcu dzisiaj idę do nowej szkoły magicznej.
Mam nadzieję, że tym razem nikt nie będzie się nabijał z tego, ze jestem negativem czyli pół demonem pół aniołem. Niechętnie wstałam z łóżka, ubrałam się i używam. Wzięłam plecak i wyszłam z domu. Jak zawsze mama spala, więc jej nie budziłam tylko spakowałam śniadanie i wyszłam do szkoły. Dojście mi trochę zajęło, gdzieś około 20 minut, więc gdy doszłam odetchnęłam z ulgą.
Dzisiaj było rozpoczęcie, więc nie będę tak długo w szkole. Zauważyłam, że jestem osoba raczej samotną przez swoją odmienność.
Weszłam na hale i wraz innymi uczniami słuchałam przemowy przewodniczącej, a po niej poszłam wraz z klasą do naszej sali. Zanim znalazłam miejsce co chwilę mnie ktoś zaczepiał, trochę mnie to wnerwiało, ale spróbowałam olać to i zająć ławkę.
Wszystko było dobrze dopóki pani nie wymowiła moje imię i nazwisko czyli Tera Maglu Imigra. Od razu wszyscy w klasie zorientowali się, że jestem negativem. Od tamtej pory moje życie w szkole się pogorszyło lecz czasem niektóre osoby mnie broniły i pomagały mi, a pozostali patrzeli na mnie jak na wybryk natury.
CZYTASZ
Zagadka aniołów
RandomDziewczyna o imieniu Tery nie wie gdzie ma się uczyć, jest jedną z niewielu osób posiadających dwa pochodzenia, anielskie i demoniczne. Póki co jest na Terra czyli miejscu gdzie mieszkają rozne rodzaje stworzeń. Od niej i od jej postępów zależy gdzi...