Unraveling |Stiles Stilinski [2] ◦ 𝖳𝗋𝖺𝗇𝗌𝗅𝖺𝗍𝗂𝗈𝗇

Rozdział 2

Rozdział 2

━━━

Był wczesny ranek, słońce dopiero zaczynało wschodzić. Dźwięk kopania i cichych sapnięć wydobywał się z jej ust, gdy kończyła kopanie dziury pośrodku lasu.

Jej piwne oczy na moment prześlizgnęły się po szarym ciele, które należało do innego wampira, który wślizgnął się do jej domu, by wyśmiewać ją pod przymusem ojca. To był trzeci wampir, który pojawił się w jej domu. Poprzedniego, którego złapała, śledził ją i Lydię, kiedy poszły do centrum handlowego. Na szczęście Lydia była w przebieralni, przymierzając kilka strojów i wykorzystała okazję, by zabić nieproszonego towarzysza. Z tego powodu przez całe lato próbowała subtelnie utrzymywać dystans od Lydii, ponieważ nie chciała, by atakowano jej najlepszą przyjaciółkę.

Na szczęście nie musiała się zbytnio przejmować Stilesem, ponieważ on utrzymywał dystans przez ostatnie cztery miesiące, a Allison była w innym kraju.

Jej ojciec nie miał nad nią aż tak dużego wpływu i nie wiedział, ile ci ludzie dla niej znaczą. Przynajmniej miała nadzieję, że nie wiedział. Mogła tylko przewidzieć jego następny ruch, ponieważ w tej chwili wszystko, co robił, drwiło z niej i doprowadzało do szału.

Sprawdziła telefon i zobaczyła, że ​​do rozpoczęcia szkoły zostało kilka godzin. Westchnęła, kiedy skończyła wrzucać ciało do dziury, którą zrobiła.

Miała nadzieję, że będzie miała dość czasu, by skończyć grzebanie zmarłego wampira, zanim Lydia i Allison przybędą po nią do szkoły.

─────

Eli wciąż spoglądał na kobietę obok siebie z ostrożnością i wahaniem. Nie był pewien, czy powinien czuć się winny za to, co zrobił, ale tłumaczył sobie, że to dla dobra Emily. Nawet jeśli nie wiedziała o jego obecnych działaniach. Musiał znaleźć sposób, by powstrzymać ją przed robieniem tego, co zamierzała zrobić.

Wiedział, że to prawdopodobnie nie jest wykonalne, ale tak naprawdę nie chciał ryzykować dziewczyny, której grozi śmierć z powodu czegoś, co wydarzyło się tak dawno temu. Znał historię między Emily a kobietą obok niego.

— Jesteś pewien, że nie będzie miała nic przeciwko, żebym ją odwiedziła? — Cecelia Montgomery zakwestionowała intencje młodszego czystokrwistego. — Ostatni raz, kiedy widziałam Emily, powiedziała mi, abym przestała ingerować w jej życie.

Eli przybrał kamienny wyraz twarzy, starając się nie zdradzać kłamstw, które powiedział tej kobiecie.

— Oczywiście, że chce cię zobaczyć. Zapewne będzie udawać, że jest zirytowana twoją wizytą, ale naprawdę będzie bardzo szczęśliwa, widząc cię.

— Naprawdę? — Jej słowa wyrażały wątpliwość.

— W końcu jesteś jej ciotką — przyznał.