Cześć Pani K.
Dlaczego Pani K? Łatwiej jest pisać gdy idzie nazwać osobę, dla której adresuje się cały cykl listów. Pytasz dlaczego K? Wiem, że to nie jest pierwsza litera twojego imienia, ale pozostańmy kochanie anonimowi. Śmieszne prawda? Że brakuje mi odwagi, abyś przeczytała te listy, ale puścić je w świat nie jest mi ciężko. Powiem Ci, że kieruje mną zgubne uczucie poczucia anonimowości. Dla Ciebie moja cudowna K, nie jestem anonimowy. Mój każdy centymetr ciała przestał być tajemnicą przed tobą już wiele miesięcy temu. Czy pozwoliłem Ci tak dokładnie zbadać moje wnętrze? Myśle, że nigdy, bo ja sam przed sobą dopiero zaczynam odkrywać jakie mam uczucia. Pytasz nadal dlaczego "K"? Pamiętasz jak Cię nazywałem księżniczką? Uwielbiałem drażnić Cię tym słowem. Marszczyłaś słodko nosek i uśmiechałaś się szeroko. Piękny widok, który teraz jedynie mogę zobaczyć w swojej wyobraźni. Przynajmniej nie jest zamazany przez łzy w oczach, jak moja klawiatura. Stąd właśnie kochanie pierwsza litera K. Mógłbym nazywać Cię nadal księżniczką, ale Pani K brzmi bardziej tajemniczo. Nie uważasz? Dlaczego forma listów? Od stracenia Ciebie minęło 2,5 miesiąca, a ja napisałem do tego czasu chyba setkę listów w swojej głowie. Pisałem nawet ręcznie na kartce, lecz juz dawno zamokły rzucone w wodę. Kochasz listy, to stara metoda, która dla Ciebie jest piękna i jak to mówiłaś, ma swój niepowtarzalny urok i romantyzm. I wiesz czego żałuję? Że kiedy byliśmy ze sobą, nie wysłałem Ci żadnego listu z wyznaniem miłości. Teraz już wiem jaka byłabyś szczęśliwa. Byłoby to lepsze niż kwiaty, naszyjnik czy inne prezenty materialne, lecz zrozumiałem za późno. Teraz gdy chcesz o mnie zapomnieć lub może już zapomniałaś... Byłoby bez sensu. Więc niech czytają o mojej miłości do Ciebie inne osoby. Niech chociaż jedna osoba poczuje moją miłość do Ciebie. Coś co ty utraciłaś wobec mnie.
Dziękuję, że dzięki Tobie ujrzałem piękne wartości w listach.
Kocham Cię
Żegnaj Pani KUkryty_romantyk
CZYTASZ
Segregator Miłości
PoezjaDziś już nie chowam w segregator do Ciebie miłości. Dziś już nie chowam listów zaadresowanych pod twój adres do szafki. Dziś już nie oszukuje siebie, że mi na Tobie przestało zależeć. Dziś pisze listy do Ciebie i je wysyłam w internet. Zaadresowane...