Pov Sadie:
Szła tak sobie spokojnie z Cami, gdy nagle zobaczyła znajomą jej twarz *w myślach ku*wa to nie może być on* Podeszła z Mendes bliżej i zobaczyła, że to on
Postawiła że pójdzie się przywitać.Sadie: Hej Louis, poznaj moją przyjaciółkę. Jestem Camila Mendes.
Louis: Hej jestem Louis były najlepszy przyjaciel Sadie.
Cami: Sadie nigdy mi o tobie nie opowiadała.
Louis: A to dziwne znaliśmy się od dziecka.
Sadie: Takie pytanie Louis...
Louis: No jakie?
Sadie: Co ty tu robisz wogóle
Louis: No bo wiesz ten no
Sadie: Dawaj mów...
Louis: No bo moi rodzice dostali tu pracę i musieliśmy się przeprowadzić ( z Londynu)
Sadie: Aa okej rozumiem.
Cami: Nie mówiłaś mi nigdy że w Londynie mieszkałaś
Sadie: No nie mówiłam a powinnam.
Cami: Nic się nie stało.Po zakończeniu tej bezsensownej rozmowy (według mnie jest bezsensowna,czyli autorki) wyszły z Galerii i wróciły do domu Sadie. Gdy weszły do domku zastały tam mamę Sink, z którą się przywitały i poszły na górę do pokoju.
W pokoju Sadie
Siedziały taka sobie rozmawiały na różne tematy, nie zauważył, że jest tak późno,bo było już jakoś po 21.30. Mendes chciała już wracać, ale Sink jej na to nie pozwóliła bo było już późno, a mama rudowłosej była zmęczona po pracy, tak samo jak mama Camili.
Więc młoda Sink szybko wybrała numer do mamy Mendes i zapytała czy ona może zostać na noc (oczywiście że mama Cami się zgodziła). Najpierw oczywiście poszła się ogarniać czarnowłosa(chodzi o Camile Mendes, jak byście nie wiedzieli) a po niej rudowłosa. Gdy obie były gotowe do spania obejrzały jeden odcinek (jakiegoś tam serialu). Po obejrzeniu wyłączył telewizor i poszły spać.
❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻❤✌🏻
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
276 słów*
Działa jakiś taki sobie moim zdaniem, chodź może wam się podobał. Jakiś komentarz czy gwiazdka się przyda do zachęty.Przepraszam za wszystkie błędy
Dobranoc/dzień dobry
Miłej nocy/miłego dnia*Maraton 2/3*
CZYTASZ
"Od przyjaźni,do miłości, krótka droga~Fadie ❤" (Zakończona)
FanficAkcja dziej się w wakacje 2018 roku ok. Wszystko w 100% jest wymyślone przez mnie. Jeśli nie lubisz Fadie nie czytaj tego. Pierwsza książka więc cringe. Może następne bedą lepsze.