*Mateusz*
Trzymałm dłoń na ustach, tuż obok siedział Daniel z nosem w social media'ch. A mi po głowie niczym w jakimś parku rozrywki jeździły różne myśli typu..."Dlaczego Daria chciała się zabić?" albo "Czy Daniel mnie kocha?" lub "Co wrzucić na YouTube?". Wiedziałem jedno...jeżeli coś zadzieje się pomiędzy mną a Zeronkiem...to żaden widz ma o tym nie wiedzieć.
*Daniel*
Co on taki zamyślony?
Myślałem i myślałem...to cud że myślałem.
Trzeba rozluźnić atmosfere.
-Matii wszystko w porzą...
Zalia (znowu) uchyliła drzwi od pokoju Elka.
-Musicie z tąd spływać i to najlepiej na tydzień.
-Co???
Prychneliśmy oboje, patrząc na nią jak na zaspaną lub pijaną osobę.
-Zhalia? Nie piłaś nic przypadkiem?
-Daniel, to poważna sprawa. Za godzine będą tu moji rodzice.
Spojrzałem na Matiego a on z leciutkim opuźnieniem na mnie.
-No to spierdalamy do Daniela.
Wyjoł mi to dosłownie z ust. Wstał z taboretu, podchodizł do szafek, półek i szuflad. Zabierał z nich ubrania i potrzebne przedmioty w tym sprzęt do nagrywek i mnóstwo kabli.
-Thank's Ele.
-No problem.
To będzie...zabawne.
*Mateusz*
Nie długo zajeło mi spakowanie się. Ciuchy, rzeczy, sprzęt. Zeron w tym czasie przeglądał coś na mojim telefonie. Taaak dokładnie na MOJIM telefonie. Kto by sie spodziewał, że głupi Mateusz ma na tapecie zdjęcie swojej miłości. Co za cholerny zbieg okoliczności. Skurat wtedy musiał wyjść z discorda...i zobaczyć tapetę.
-Już...Daniel halo odbiór.
O nie nie nie...pierdolisz, że on to zobaczył...
Wychyliłem się zza jego sprawdzając co ogląda.
Kurwa!!
Wpatrywał się w ekranik mojego Iphone'a jakby był jakimś posągiem albo jakby magicznie oblano go betonem. Patrzył w jego nie spuszczając z niego oka. Ja już stałem przy oknie trzymając swoje ciało na sile dwóch słabych nadgarstków. Poczułem nagle coś na mojich biodrach. Wiedziałem, że to młodszy chłopsk jednak poczułem smrud znajomych mi damskich perfumów.
Daria...
Zabrałem jej ręce z mojego torsu i kasznołe lekko zaskoczony, młodszy jednak podszedł do parspetu i stał obok mnie wpatrując sie zabujczym wzrokiem w seojego wrogam.
-Mateusz, widze walikę...gdzieś się wybierasz?
Nie kurwa jestem handlażem walizkowego powietrza
-Ahh tak, jade właśnie do Daniela...na jakiś tydzień.
TYDZIEŃ?!
Świetnie teraz wkopałem się na miesiąc, on mnie zdąży trzy razy z domu wyrzucić.-Co?
Mrukneli obydwoje w tym samym momęcie. Daniel patrzył na mnie z uśmiechem a Daria z ogniem w oczach.
-No tak, spędzimy razem czas...na nagrywaniu oczywiście.
Dodał Zeron z uśmiechem. Daria nawet na jego nie spojrzała podeszła do mnie i mnie pocałowała. Jedyne co zrobiłem to nic nie odwzajemniłem a oczy miałem otwarte z widocznym zaskoczeniem.
*Daniel*
Hahaha i ona myślała, że Mateusz to odwzajemni...
Mateusz zamknoł oczy i odwzajemnił jej pocałunek. Stałem jak wzryty a do oczu nalewały mi się łzy.
"Podobasz mi się od początku kanały" zwykłe kłamstwa!
-Ty śmieciu! Ty cholerny kłamco! Wsadź sobie w dupe te twoje puste słowa!!
Krzyknołem na jego, szybko się od niej szybko praktycznie odrazu od kiedy zaczoł z obrzydzeniem ją całował ale byłem tak załamany i mi się to dłużyło w głowie.
-Daniel, wcale nie puste...wiesz dlaczego to zrobiłem. Wiesz, że kocham tylko ciebię.
-Tak?! To dlaczego pomimo wszystkiego nie chcesz ze mną być!?
Krzynołem głośniej niż wcześniej.
On podszedł do mnie i złapał mnie za ręce a ja już ryczałem tak bardzo jak nigdy. Miałem ochote się poprostu w jego wtulić.-Zeruś...bo jesteśmy osobami publicznymi...czy naprawde chcesz to wszystko udawać przed widownią?
-A żebyś wiedział! Zrobiłbym wszystko tylko żeby być z tobą...
Odpuściłem już złość i poprostu wtuliłem się w niego. On obioł mnie i zaczoł przeczesywać włosy dłonią.
-To będziemy razem nie publicznie, dobrze?
Szepnoł do mnie przyjemnie miziając moją głowę.
-Yhym...
Powoli się uspokajałem.
*Mateusz*
-To dlaczego ty mnie pocałowałeś?
Warkneła zdziwiona Daria opierając się o parapet.
-Żebyś wreście odpuściła, nie dajesz nam żyć. Daniel jest w Krakowie od dwóch tygodni zaledwie, bo mieszka we Wrocławiu. Przebywa tu gościnnie a ty byś go najchętniej wyeliminowała.
-Bo cię kocham Matii...
-Tylko że ja ciebie nie.
______________________________________
Przepraszam że nie ma nawet tych 700 słów ale nie mam weny na te książke możecie pisać propozycje ; - ;
CZYTASZ
Why I still love you? [ZAKOŃCZONE]
FanfictionNapisałem to 2 lata temu, dysortografia była na wysokim poziomie. Są tu tak podstawowe błędy jak "mojim" albo inne rzeczy od których bolą mnie oczy. Penwie powinienem to poprawić ale jestem leniwą dupą. Z góry przepraszam Matiego i Daniela (Bdw. S...