Diluc zawsze chciał, żeby Kaeya od momentu, w którym pojawił się w jego domu, czuł się jak u siebie. Oczywiście nie mówił on tak naprawdę nic na temat Khaenri'ah, kłamał i omijał wszystkie możliwe pytania, ale Diluc starał się jak mógł, żeby tamten nie czuł dyskomfortu.
Diluc po poznaniu prawdy poczuł żal, ale nie wiedział czy powinien czuć go do siebie, czy do niego. Nie chciał o tym myśleć, ale nie potrafił też zapomnieć. Wiedział w tamtym momencie, że to jedyne kłamstwo, które kiedykolwiek go tak dotknie.
Czasami żałuje wszystkiego, co się wydarzyło, ale wie też, że wybaczenie nie jest tak proste. Nie wie nawet czy może mu jeszcze ufać. Chciałby wrócić do takiej samej przyjaźni jaką z nim miał, ale boi się, że skoro został zraniony przez niego raz, to może stać się to i drugi.
CZYTASZ
Genshin Impact Headcanony
AléatoireMuszę gdzieś wylać swoje żale i pomysły, bo tego jest za dużo. Nie zawszę będą pojawiać się headcanony, ale też takie luźne genshinowe przemyślenia. ❗️Spoilery manhua i gra ❗️ UWAGA: headcanony pisane w 2020 i 2021. Nie trzeba mi mówić o nowym lore.