Rude futro mignęło między drzewami. Cichy pisk myszy. Z krzaków wyszła ruda kotka trzymająca w pysku mysz. Przykucnęła i zjadła ją. Po pewnej chwili wstała i zawęszyła w powietrzu. Rozległ się tupot łap. Patrol otoczył ją ze wszystkich stron.
-Kim jesteś? - warknął któryś z kotów.
- Jestem Ognista. Nie robię nic złego. - odparła ruda.
- Polowanie na naszą zwierzynę jest złe. Ile masz?
- Sześć księżyców.
- Dobra. Jesteś na tyle młoda że cię zostawię, ale nie waż mi się postawić więcej łapy na terytorium Klanu Cienia. Zrozumiano?
- Tak jest! - odparła Ognista i skoczyła w krzaki. Patrol biegł za nią jeszcze do Drogi Grzmotu. Gdy kotka ją przekroczyła, oddalił się w swoją stronie. Ognista weszła na trawę po drugiej stronie Drogi Grzmotu. Zawęszyła. Tu także czuła zapach dzikich kotów. Mimo to weszła głębiej w las. Nagle usłyszała znowu tupot łap. Z lasu wyszły cztery koty.
- Co tu robisz ?! - warknął szaro-czarny kocur.
- Przepraszam jeśli naruszyłam granicę. - Ognista odparła cicho.
- Ciemna Pręga pytał co tu robisz. - zapytał szylkretowy kot.
- Koty z drugiej strony Drogi Grzmotu przegnały mnie ze swojego terytorium. Jestem samotniczką-Ognista szybko.
- Nie jest niebezpieczeństwem. - jasnoszara kotka o niebieskich oczach odezwała się.
- Nie bądź pewna, Wierzbowa Skóro. - jasny kot w ciemne pręgi powiedział do kotki.
- Wierzbowa Skóra ma rację. Ona jest bardzo młoda. Ile masz? - szylkretowy kot zapytał.
- Sześć księżyców.
- Jest młoda. Po prostu ją przepędźmy. - Ciemna Pręga powiedział z wyższością.
- Błękitna Gwiazda potrzebuje wojowników. - Wrzosowa Skóra stwierdziła.
- Umiesz polować? - szylkretowy kot znowu zapytał.
- Tak. - odparła Ognista.
- Może się przydać Klanowi Pioruna. - szylkretowy kot zamyślił się.
- Zgadzam się z Rudym Ogonem. - Wierzbowa Skóra powiedziała.
- Ja też się z nim zgadzam. - dodał Rudy Ogon kot.
- Czyli zaprowadzimy ją do Błękitnej Gwiazdy? - zapytał Ciemna Pręga.
- Tak. - Rudy Ogon kiwnął głową. - Czy ty chcesz dołączyć do nas? - kocur zapytał Ognistą.
- Eee ... Tak.-kotka odparła.
- A więc wszystko zależy od teraz od naszej przywódczyni. - Długi Ogon stwierdził. Cztery koty zaprowadził Ognistą w kierunku swojego obozu.
Jeśli chodzi o to, że Rudy Ogon żyje, to dzieje się tak, ponieważ dzieje się się w dniu, gdy Błękitna Gwiazda spotkała Rdzawego, a więc tedy Rudy Ogon jeszcze żył. Bardzo było przepraszam że jest takie krótkie. Wybaczycie mi?

CZYTASZ
Wojownicy Ognista
AventureA gdyby to nie Rdzawy trafił do Klanu Pioruna, tylko samotniczka o imieniu Ognista? Czy przepowiednia również by się wypełniła? Czy zdarzenia potoczyłyby się tak samo? Polecam czytać po przeczytaniu Wojowników, ponieważ mogą się tam znaleźć spoilery...