Drugie spotkanie cz.1

833 23 2
                                    

=Gon=
Siedziałaś sobie na ławce w parku i jadłaś drugie śniadanie. Nagle (To chyba moje ulubione słowo dop autorki) usłyszałaś znajomy głos. Tak to Gon. Wstałaś i podeszłaś do niego koło niego stał białowłosy chłopak.

-Ohayo Gon-powiedziałaś nieśmiało.

-(IMIE)-CHAAN Ohayoooo!-wykrzyczał radosnie.

Zawsze pełen energi-pomyślałaś.

-A to jest killua mój najlepszy przyjaciel.

-Emm cześć?- bardziej spytałaś niż oznajmiłaś.

-Hej-powiedział i odciągną od ciebie gona.

-Emmm pa?-wydukałaś z siebie poczym odszedłaś.

=killua=
Okazało sie że tych dwóch chłopaków dotarli na dwusetny poziom(chodzii o te wierze czy cuś) ty też na nim byłaś. Szłaś sobie korytarzem i zobaczyłaś jakiegoś typa z mejkapem, z tego co widziałaś to stał tam i za pomocą nenu blokował przejście chłopaką. Stwierdziłaś że na to popatrzysz. Po chwili Gon i Killua z tego co pamiętałaś przedarli sie przez bariere. Uśmiechnełaś sie pogonie już miałaś odchodzić lecz któś zawołał twoje imie.

-(IMIE) TY TEŻ TU JESTEŚ?!-Powiedział gon z niedowierzaniem a ty tylko kiwnełaś głową i poszłaś dalej.

=Feitan=
Nadszedł dzień napadu, byłaś towarzyszką feitana. Szliście właśnie korytarzem w ciszy nagle (jakimś magicznym cudem)
Odezwał sie Feitan.

-Wiesz co masz zrobić.-odezwał sie nie śmiało a ty pokiwałaś przecząco głową

-Ehhh masz odciąć prąd w magazynie...

-Emm dobrze a ty co będziesz robił?-spytałaś z nutką ciekawaści w głosie

-Ja? Ja mam pomóc przenosić towar...

-To widzimy sie później, Pa feitan-powiedziałaś po czym piszliście w własne strony.

-------------------------------------------
Jednak jest scenariusz głównie dlatego że miałam dłuszą przerwe po między lekcjami Xd

Sayonaraa

🥰Preferencje HxH🥰Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz