II.II

55 9 0
                                    

Na zewnątrz prószyło białym puchem. Natasha oblepiona śniegiem otworzyła drzwi domu, jej twarz zderzyła się z falą ciepła z kominka roznoszącego się po pomieszczeniu. “Gdzie do cholery by-” młoda Maximoff nie skończyła mówić gdy odwróciła oczy ku swojej narzeczonej. “Niespodzianka! Kupiłam nam choinkę na święta!” kobieta nie mogła powstrzymać uśmiechu. Oparła drzewo o ścianę, zdjęła ciążącą na jej ramionach kurtkę, zsunęła buty i położyła się na szatynce. “Muszę wziąć ozdoby skarbie” wymruczała Wanda gładząc i przeczesując krótkie włosy Romanoff. “Możesz użyć swojej mocy.” spojrzała w oczy dziewczyny chwytając jej dłoń. “Mogłabym, ale nie lepiej zrobić to jak inni?” starsza z domowniczek nie odpowiedziała, zamknęła oczy i oddała się zapachowi perfum Wandy.

“Nat, chodź mi pomóc! Jutro jest wigilia, a my nie mamy nawet jednej bombki na choince!” krzyknęła ze strychu. Za pomocą swojej magii przenosiła kolejne pudła z napisami świąteczne dekoracje. “Już idę! Gdzie Ci się tak spieszy?! Mamy dużo czasu!” odkrzyknęła z kuchni przygotowując gorącą czekoladę. Pobiegła do schodów prowadzących do korytarza pełnego pokoi. Pokonywała zwinnie stopnie, a jej oczom ukazały się kartony. “Jesteś pewna, że potrzebujemy ich aż tyle?” zaakcentowała ostatnie słowa wskazując przedmioty. Odpowiedź jaką usłyszała była jedynie mruknięciem zwykłego mhm. Już nic nie mówiąc podniosła część z nich schodząc na niższe piętro. Mutantka* za pomocą mocy przeniosła się na sam dół mieszkania dołączając do swojej dziewczyny z resztą rzeczy, składając delikatny pocałunek na jej ustach pokrytych szminką. Emanująca ciepłem czekolada z kolorowymi piankami czekały na stoliku. Natasha ze złotym łańcuchem na szyi tańczyła z Wandą do “All I want for christmas  is you” nucąc tekst piosenki. “Я тебя люблю.” Szarooka z iskierkami szczęścia przyglądała się rosjance. “и я люблю тебя.” Rudowłosa pociągnęła przyszłą żonę chwytając różnokolorowe światełka zaczepiając je później nad jednym z okien. Robiły tak z każdymi kolejnymi aż cała ściana nie zaczęła mienić się przeróżnymi barwami. Przy kolejnych umieściły łańcuszki z malutkimi gwiazdkami o różowo-niebiesko srebrzystym zabarwieniu. Ich drzewko było pomieszaniem czerni i czerwieni, bombki szkarłatne jak wino, które piły wieczorami, a gwiazda na czubku czarna jak maskara Natashy podkreślające jej szmaragdowe tęczówki dla Wandy tak bardzo niespotykane.

“Romanoff!”, “Maximoff!” mówiły głośno z kuchni. Clint przysiąść, że fundamenty domu zatrzęsły się. “Dlaczego one krzyczą swoje nazwiska?” Steve zdezorientowany spoglądał na zgromadzone osoby przy stole, Bucky, którego trzymał za rękę pod meblem (co  było dość oczywiste) jedynie wzruszył ramionami. “Wybierają, które nazwisko wezmą po ślubie.” odpowiedział blondynowi Tony, co spotkało się ze zdziwionymi spojrzeniami gości narzeczonych, “No co? Nie mówiły wam?”. Pepper głośno westchnęła na słowa męża. “Czy ty umiesz dochować choć jednej tajemnicy?”, “Znasz mnie Pepp.” Jeszcze chwilę się sprzeczali o dochowywanie sekretów przez Starka, gdy z hukiem weszła szatynka widocznie wściekła, a za nią rudowłosa, trzymając ją w talii. Maximoff jedynie przewróciła oczami uśmiechając się. “Chciałyśmy wam coś powiedzieć co już jest pewnikiem.” Wanda nie wiedziała jak ułożyć odpowiednio słowa, wszystkie mięśnie w tym samym czasie spięły się, Tasha czując to, przysunęła bliżej dziewczynę, a ta kontynuowała “Chcemy się pobrać, równo za miesiąc.” Jako pierwsze, bić brawa zaczęły Pepper oraz Laura mając łzy w oczach. Po nich dołączyli się Thor i Bruce. Barnes jako jedyny nie uronił łez po ich wyznaniu. Dopiero gdy dotarła do niego ta wiadomość. Nie mógł powstrzymać słonej cieczy uciekającej spod jego powiek połączonym ze słowami mówiącymi jak bardzo cieszy się z ich decyzji. Wstał z krzesła i objął przyszłe małżonki. Po mężczyźnie dołączyły Stark i Barton, nawet dzieciaki przyszły pogratulować swoim ciocią.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 21, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Unforgettable christmans | ScarlettWidowOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz