Rozdział II

17 1 0
                                    




Wchodząc do szkoły nie chciałam za wszelka cenę trafić na Christiana. To było po prostu dołujące. W myślach miałam już jego próbę pocałowania mnie na przywitanie. Na tę pojawiająca się wizję w mojej głowie, wzdrygałam i poczułam ucisk w żołądku . Nie miałam zamiaru rzucać się dzisiaj w oczy zwłaszcza ze dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego ze ktoś mógł to widzieć i już dawno powiedzieć Christianowi. Idąc coraz dalej wzdłuż szafek szkolnych nie dostrzegłam obecności chłopaka którego tak bardzo nie chciałam dzisiaj widzieć. Wierzyłam ze przez to co zrobiłam zasługuje  na całe zło na tym świecie Z tymi przemyśleniami udałam się do klasy i momentalnie poczułam wzrok większości. Podświadomie zdawałam sobie sprawę dlaczego się tak patrzą jednak postanowiłam ze to oleje i nic z tym nie zrobię. Idąc do ławki usłyszałam swoje imię. Poczułam wstyd i zażenowanie słysząc słowa wypowiedziane przez Samanthe która za wszelka cenę chciała doprowadzić do tego ze będę tą najgorsza. Z reszta łatwo było się domyślić ze to ona będzie tą od której wychodzą wszystkie informacje.

- Widzę ze zabawa się wczoraj udała? A gdzie Christian ? Tak właściwie myślałam ze jest blondynem a nie brunetem. Cóż najwidoczniej nie jestem największa szmata w tej szkole. - prychnęła uśmiechając się tak jakby chciała mnie zabić. Najgorszy z możliwych scenariuszy niestety się sprawdził.  Ktoś to widział, możliwe ze ona to widziała  a potem już poszło z górki. Jestem pewna ze Christian już o tym wie. Właśnie w tamtej chwili zdałam sobie sprawę z tego że wszystko zaczęło się sypać i będzie mi to bardzo ciężko pozbierać w jedną spójną całość.

-  Zajmij się swoimi sprawami bo ta nie należy do ciebie. A tytuł największej szmaty na pewno szybko nie ulegnie zmianie .- odparłam z przekąsem nie zamierzając dłużej siedzieć w sali. 

Wyszłam z klasy słysząc jedynie ciche szepty i krzyki Samanthy która nie oszczędzała słów jak można się domyśleć tych obraźliwych w kierunku mojej osoby. Wiedziałam ze to wszystko nie skończy się dobrze. Zdałam sobie równocześnie sprawę z tego ze ukrywanie wszystkiego obróci się przeciwko mnie . Nie miałam na co czekać im bardziej zwlekałam tym większa krzywda wyrządziłam chłopakowi i przy okazji sobie. Wyciągnęłam telefon  i drżącymi rękoma wykręciłam numer. Nie miałam pojęcia czy chłopak wie już o wszystkim czy nie i chociaż miałam nadzieję na to że to ja będę pierwszą osobą od której dowie się całej pieprzonej prawdy. Żałowałam że Hanna nie chodzi ze mną do jednej klasy. Nie czułabym się wtedy tak bardzo samotna i bezradna, ale nie chciałam wyrywać jej z lekcji. Gula w moim gardle rosła gdy z sygnału na sygnał który słyszałam w telefonie nikt nie odbierał. Jednak gdy już miałam się rozłączać usłyszałam głos Christiana

- Cześć, po co dzwonisz ? - powiedział lekko łamiącym się głosem. Przeraziłam się ponieważ ze sekundy na sekundę uświadamiałam sobie że chłopak zna całą prawdę.

- Christian musimy porozmawiać to bardzo ważne będę u ciebie za jakieś 20 minut. - powiedziałam szybko nie czując powietrza w swoich płucach. Przerażała mnie wizja ten rozmowy, ale wiedziałam że musi się odbyć.

- A czy jest o czym rozmawiać ? - usłyszałam lekko zachrypnięty głos. Poczułam ukłucie w klatce piersiowej. Mimowolnie z oczu zaczęły płynąc mi łzy. Wszystkie wspomnienia zaczęły przelatywać mi przed oczami . Nasz pierwszy pocałunek, pierwszy seks, pierwsze wszystko . Zdałam sobie sprawę ze ja straciłam go bezpowrotnie a on tak samo stracił mnie. Czułam jak oblewa mnie zimny pot i przez dłuższą chwilę milczałam. Nie potrafiłam wydusić z siebie ani jednego słowa co teoretycznie tylko pogarszało moją sytuację. Mimo spływających po moich policzkach łez starałam się o to by mój głos pozostał nienaruszony.

- Chcę ci wszystko wyjaśnić Christian. To nie miało tak wyglądać. – powiedziałam po dłuższej chwili,  jedyne co usłyszałam to ciche westchnięcie. – Proszę musimy porozmawiać. – nie wiedziałam co mam dalej powiedzieć. Stres jaki odczuwałam był jak gwóźdź do trumny.

Zanim zajdzie słońceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz