Inspirujesz Mnie I Joshler
-Jestem sam, bo chce być sam !- Krzyknąłem wstając. -Czego jeszcze nie rozumiesz?- Spytałęm patrząc w jego piękne oczy. Nawet nie ma pojęcia co chciałbym z nim teraz robić...Jest tak idealny, piękny... Czuję jego silną dłoń na ramieniu i wymiękam. -Nie okłamuj się Tyjo... - Szepnął uśmiechając się. -Zostaw mnie...