W życiu każdego przychodzi ten dzień... Dzień osiemnastych urodzin. Dla większości jest to szczęśliwy dzień. Dzień osiągnięcia pełnoletności. Jednak nie dla mnie... To właśnie w ten dzień ma się odbyć ślub, którego nie chce. Mój ślub. Zostałam do tego zmuszona tylko z jednego powodu... Kiedyś przejmę tron po moim ojcu... ***** UWAGA! Opowiadanie może zawierać przekleństwa. Czytasz na własną odpowiedzialność. © 324Pikachu 2017/2018