Co gdyby słynny złoty chłopiec byłby sam przez całe 5 lat w Hogwarcie? Co gdyby po odrodzeniu Voldemorta nikt by mu nie uwierzył i wszyscy by myśleli że to właśnie on jest odpowiedzialny za śmierć Cedrika? Co gdyby jedyną osobą która zważa na uczucia chłopca i nie oczekuje od niego niczego co ciąży na jego barkach od wielu lat był nikt inny jak Tom Riddle?