Jestem spokojną i nieśmiałą kobietą, a jakimś cudem zawsze pakuję się w ogromne kłopoty sercowe. Tym razem te kłopoty mają imię. Igranie z playboyem nie wydawało się być dobrym pomysłem, jednak niecący podjęłam to wyzwanie. Które z nas wygra tą rozgrywkę? - Nie mam pojęcia. Czy uda mi się wygrać z mężczyzną, który przyzwyczajony jest do tego, że zawsze dostaje to czego chce? - To się okaże. Uwaga! Opowiadanie +18. Nowy rozdział co niedzielę 😉
31 parts