Przedtem Isabelle Bailey wiodła proste życie ze swoimi rodzicami, wszystko im się układało. Natomiast kiedyś wszystko musiało runąć i runęło gdy dziewczyna skończyła 16 lat. Jej tato miał wypadek samochodowy przez co umarł na miejscu. Mama blondynki zaczęła jej wmawiała, że to wszystko jest jej winą. Zaczęła ją bić, lecz dziewczyna po osiemnastce postanowiła się wyprowadzić. Nie miała dużo funduszy na nowe życie, więc pierwszą noc postanowiła spędzić w parku koło lasu. Isabelle panicznie bała się ciemności, ale nie mogła pójść nigdzie indziej. Podczas posiedzenia na ławeczce dziewczyna usłyszała szelest i gwałtownie się odwróciła. Zauważyła mordercę, który na jej oczach mordował człowieka. Pierwsze co zrobiła, to zadzwoniła na numer alarmowy, jednak gdy morderca usłyszał ją od razu ruszył w jej stronę. Dziewczyna wryta w ziemię nie wiedziała co robić. Mężczyzna kazał jej się rozłączyć, więc to zrobiła. Chwilę rozmawiali, a zabójca postanowił zabrać dziewczynę do siebie, gdyż na jej oczach mordował człowieka. Blondynka mogłaby się komuś wygadać przez co Cyrthus - tak na imię miał morderca - nie miał innego wyboru. Dziewczynie przez głowę przechodziło wiele myśli, m.in. co się z nią stanie gdy do końca życia będzie musiała żyć z tym mężczyzną. Jak potoczą się dlasze losy bohaterów? Tego dowiecie się po przeczytaniu tej powieści. ,,Wampiry to demony, a demony to upadłe anioły. Ale on nie jest aniołem, on jest przeciwieństwem anioła. On jest demonem." - Natalia Warchoł