I w to właśnie chciałam wierzyć. Chciałam wierzyć w dobro tego świata. Mimo tych wszystkich chwil spędzonych z nim nadal chciałam wierzyć że świat rzeczywiście jest dobry, ale nie potrafiłam. To on mi pokazał te "inne życie" , którego miałam więcej już nie przeżyć. Życie, które mi pokazał okazało się inne niż sie spodziewałam. Życie pełne adrenaliny, spontanicznych decyzji, pełne miłości i przyjaciół. To dzięki niemu powiedzenie " prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" nabrało sensu. Ukazało się prawdziwe. I choć bardzo chciałam to wyprzeć, te okropne rzeczy które zrobiłam wiedziałam, że to one wykopią mój grób. Wiedziałam też że to one zostaną ze mną do końca mojego życia. Wiedziałam to też bo od zawsze mi to powtarzałeś, a ja upracie to wypierałam. Teraz wiem, że były to prawdziwe słowa. Słowa mordercy , a jednocześnie kochanka i dobrego przyjaciela. Nie wiem jakim cudem te przymiotniki się łączą ale w twoim wypadku to się dzieję. Nie zapomnę cię mimo ,że ty to zrobiłeś.
1 part