Macie dość historii jako zbioru dat i faktów, które trudno zapamiętać? Splotu wydarzeń, które niełatwo zrozumieć? Poznajcie historię jako kombinację emocji i uczuć, myśli i decyzji — nawet tych nieświadomych, zwłaszcza tych niepodjętych. Jednym słowem — witajcie w XVII-wiecznej Hiszpanii! Poczujecie tu ostrze katowskiego topora na szyi, chłód kamiennych sarkofagów na dłoni, ogień fizycznego niespełnienia na ciele.
@MadameDuSoleil zabiera was w podróż w czasie. Bilety rozdaje @Alkasaw w recenzji powieści "Witaj w domu, Marie".