Siedzisz w zapuszczonym, cuchnącym stęchlizną więzieniu. Znużony więzienną codziennością i pogrążony w maraźmie liczysz krople wody cieknącej z sufitu, rytmicznie pluskającej w utworzonej z czasem kałuży. Przez stalowe kraty niczym migotliwe ptaki prześlizgują się niosące nadzieję promienie słońca.
Nagle słyszysz kroki przy drzwiach, posiłek? Tak wcześnie? Niechętnie przysuwasz się bliżej otworu przez który strażnicy zwykli podawać ci jedzenie, gdy ku twemu zaskoczeniu słyszysz brzęk klucza. Wygląda na to że przyśpieszyli mój wyrok. Drzwi szybko się otwierają a przed tobą staje mężczyzna. Ubrany jest w czarny, solidny płaszcz, w trudach jego drogi pomagają ciężkie skórzane buty i bawełniany kaptur. Twarz jego skryta jest za czarną maską.
-Wstawaj, uciekamy. Nie mamy czasu do stracenia, no chyba że chcesz tu zostać? - mówi z drwiącym uśmieszkiem.
- Polska, Warszawa
- JoinedNovember 6, 2019
Sign up to join the largest storytelling community
or
Story by Asturian
- 1 Published Story
![Serce Ciemności by Ciemnisty](https://img.wattpad.com/cover/205311809-288-k35584.jpg)
Serce Ciemności
5
2
1
Solen ucieka z sierocińca w nadziei na lepsze życie. Pod wpływem pewnych nieoczekiwanych zdarzeń zostaje zaat...