@Cyparissus
Dzień dobry!
Wróciłem, lepiej później niż wcale. (Chyba). Przepraszam za długą nieobecność. Ostatnie tygodnie upłynęły mi na... piciu kawy po irlandzku. Tak wygląda nieciekawa egzystencja ksenomorfa. Latem napisałem coś dziwacznego, więc zapraszam do lektury opowieści traktującej o wodzie, kajakach, topielcach i planktonie.
https://www.wattpad.com/story/125055150-zanurzenie
INFORMACJA
Jak można zauważyć, wycofałem publikację opowiadań. Nie zrobiłem tego na stałe. Wrócę na początku lipca, gdy zredaguję i poprawię wszystkie teksty. Przepraszam za niedogodności.
Przepraszam, wygląda na to, że moja nieobecność się przedłuży.
Powoli piszę siódmy rozdział "Beautiful Crime". Postaram się opublikować go na początku przyszłego tygodnia albo w niedzielę. Narracja będzie uwzględniać emocje Sangwoo, ale mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej niż w poprzedniej części. Jeśli macie jakieś uwagi co do stylu, treści, chętnie je przeczytam. A teraz idę pisać. ;)
Nie wiem, czy ktoś tu zagląda, ale co mi tam... Mam kilka pomysłów na następne opowiadania. Oczywiście planuję kontynuować "Beautiful Crime" (to będzie tasiemiec), ale od marca chcę pisać coś dodatkowego. I tutaj pojawia się pytanie: od czego zacząć? Nakreśliłem już kilka szkiców, ale nie ma sensu chwytać siedmiu srok za ogon. Na razie cztery historie walczą o uwagę:
1) Opowieść o nastolatku nękanym przez stalkera. To byłby psychologiczny thriller i nie miałby nic wspólnego z manhwą koogi. Tylko sposób prowadzenia narracji może być podobny do tej w BC.
2) Opowiadanie bdsm. Widzę, że jest tu tego jak mrówków, ale chciałbym wprowadzić nutkę świeżości do tej tematyki.
3) Fluff. Nigdy nie pisałem, więc zastanawiam się, co by z tego wyszło.
4) Sci-fi. Androidy, cyborgi, komory hibernacyjne, bdsm. Tutaj widzę potencjał na długą serię. Bdsm tak przypadkiem się wciska...
Pomóżcie, dobrzy ludzie. Bo potem wyjdzie na to, że będę miał jednego czytelnika. Siebie.
Czy któraś z powyższych historii zainteresowałaby Was? Chętnie poznam Waszą opinię.
@AerNonOccidere Jaka szkoda, całkiem możliwe, że tego bloga już nie ma. Mówi się trudno, choć nie zdziwię się, jeśli za kilka lat znajdziesz go przez przypadek. BP to jedno z nielicznych światełek wattpada, więc z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały i życzę powodzenia w pisaniu. :)
@ Cyparissus Bardzo chętnie bym podesłał najlepsze opowiadanie Bdsm jakie czytałem, takie stuprocentowo na poważnie i pisane profesjonalnie. Jednak na nieszczęście natknąłem sie na nie parę lat temu i oczywiście nie zapisałem adresu internetowego. Było publikowane na blogu, miało naprawdę "mocne" sceny i całkiem niezłą fabułę. Nie mogę sobie do teraz wybaczyć, że po ludzku nie zapisałem nazwy. Ciągle przeszukuję internet, może kiedyś mi się poszczęści. (: Och, i bardzo mi miło co do Twojej opinii o BP. Mam nadzieję, że nie zawiodę. (:
@AerNonOccidere Tam zaraz surowo... Prawda jest taka, że zwykle te opowiadania nawet obok bdsm nie leżały. U mnie jest też ten problem, że w historii nie wystarczą mi "sceny" i szczątkowe nakreślenie relacji między bohaterami. Zawsze szukam jakiejś fabuły, ciekawego wątku lub czegoś, co nie jest typowe. Właśnie dlatego Beautiful Places wywołuje u mnie efekt: "wow". Jeśli znasz coś w tym tym stylu, nawet po angielsku, to możesz podesłać. (Przypomniało mi się, że muszę skończyć The Last of Us).
Właśnie piszę 4 rozdział Beautiful Crime i prawdopodobnie opublikuję go w środku tygodnia. Zastanawiam się, jak będzie przyjęty, ponieważ widzę, że poprzedni rozdział był przeczytany przez mniejszą liczbę osób niż początek historii. Ten spadek wyświetleń trochę mnie martwi. Jeśli zauważycie, że mój tekst ma coś, co Wam nie pasuje, śmiało piszcie. Wskazówki pomogą mi w tworzeniu historii, więc chętnie przeczytam Wasze opinie.
Chyba nie umiem w marketing...
Właśnie wydawało mi się, że nowi fani napływają, ale chyba się nie znam. Nie udzielam się na grupkach i tajemniczych miejscach, gdzie czytelnicy serii łączą się. Może tutaj też tkwi problem. Twoja wersja jest jednak bardziej optymistyczna niż moja, więc wolę przy niej zostać. W mojej wersji wydarzeń było tak, że: przynudzam, przeciągam fabułę i mam drewniany styl pisania... Dlatego Twoją opinię przyjmuję z ulgą. Teraz tworzenie kolejnych rozdziałów będzie dla mnie spokojniejsze. Dzięki za odpowiedź. Cieszę się, że jest ktoś, kto regularnie wyraża swoją opinię i czyta mój tekst. :)
@ Cyparissus myślę że fala na Killing stalking powoli mija, więc prawdziwi fani zostaną
AAAA więc, licz na mnie ✝ ale nie tylko, bo osoby którym naprawdę podobają się twoje prace zostaną.
Nie ma niczego w twoim stylu pisania, gdzie można się doczepić. Myślę że poprostu większość nie wie co czyta, nie rozumie treści. Szczególnie jeśli ktoś wpada tu, nie znając w ogóle KS, lub jakiejkolwiek podobnej mangi/mahwy/anime