Dream_Winchester

Kochani, czuję, że jestem Wam winna jakieś wyjaśnienia co do milczenia na moim profilu. Na ten moment ciężko było mi się nad czymkolwiek skupić, ale mam nadzieję, że za dwa-trzy tygodnie będzie już lepiej. Jestem w ciąży i pierwsze miesiące to była dla mnie istna katorga. Mdłości nie opuszczają mnie do teraz, ale z każdym kolejnym dniem jest coraz lepiej. Wciąż miewam gorsze chwile, jednak czuję, że idzie ku lepszemu i jeśli przejdę wszystko książkowo, za miesiąc powinnam wrócić do żywych. 
          	Mam w planach do stycznia przeprowadzić Was przez najważniejsze wydarzenia w Mroku, bo nie ma co się oszukiwać, później nie będę miała czasu na pisanie zapewne wcale. Chociaż kto wie, zawsze jak miałam mało czasu (a najlepiej nóż na gardle w postaci jakichś egzaminów) potrafiłam się świetnie zorganizować. 
          	Także trzymajcie kciuki, żebym prędko zaczęła normalnie funkcjonować. 
          	Do napisania :)

Mrocznayaoistka

@ Dream_Winchester  gratuluję! 
Reply

derwisz79

@ Dream_Winchester  serdeczne gratulacje ❤️❤️❤️
Reply

wrytka

Zdrówka i trzymaj się! 
Reply

juwiszqu

Hejka! Odkryłam Twój profil zaledwie parę dni temu, ale zdążyłam przeczytać wszystkie wydane rozdziały "Mroku" i zakochać się w tym opku <3 Mam zamiar przeczytać wszystkie książki z Twojego profilu, bo bardzo spodobał mi się Twój styl pisania :D Widziałam niżej że nie zapomniałaś o swoich opowieściach i że kiedyś masz zamiar je dokończyć, na co z niecierpliwością czekam i dziękuję za takie perełki :* 

Hiyatobu

Cześć jak tam Twój chlopiec i życie?  Mam nadzieję że wszystko u ciebie dobrze pisze bo chciałam się zapytać czy wciaz pamiętasz o swoich pracach czy wattpadzie  bo my albo przynajmniej ja tak. Oczywiście nie jest to żaden nacisk abyś miała rzucić wszystko i zacząć pisać no bo opieka nad dzieckiem jest bardzo wymagająca ale wciąż niemoge się doczekać następnego rozdziału mroku <33 jeszcze raz mam nadzieję że wszystko okej u ciebie jak i u synka:))

Dream_Winchester

Hej :) żyjemy i mamy się dobrze, chociaż z czasem wolnym jest trochę gorzej i pewnie na ten moment nie będzie lepiej, bo właśnie zaczynamy budowę domu. O opowiadaniach oczywiście pamiętam, nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym usiąść i trochę przy nich podłubać :D. Ale niestety wieczorem nie mam energii na nic, a jednak pisanie trochę tego wymaga. Może coś się zmieni, jak młody pójdzie do przedszkola, bo do pisania wrócę. Pytanie tylko kiedy. 
Reply