Wczoraj byłam w szkole na balu mikołajkowym jako pomoc i mam dość po niej. Chodzenie z kuchni potem na schody na korytarzasz potem trochę schodów jeszcze przejście przez hol a potem przeciskanie się przez tłum ludzi tylko po to, żeby zobaczyć czy jest cukier.
Zachciało się gastro