Cześć!
Nie znamy się, ale możesz mnie kojarzyć jako osobę dla której napisałaś kiedyś Hetaliowe fanfiction z shipem TurNyo!Pol. Może to być trochę dziwne, szczególnie, że nie pisałyśmy ze sobą praktycznie w ogóle, kiedy jeszcze byłam na tym koncie aktywna, ale chcę żebyś wiedziała, że twoje opowiadania nadal żyją rent free w mojej głowie.
Ostatnio, po dosłownie latach, odkopałam hasło i login do tego konta, żeby obejrzeć stare drafty swoich wysiłków pisarskich (w perspektywie czasu dość anemicznych). Do rzeczy - przez to wydarzenie wróciłam także do twojego profilu. Pamiętałam sporą część twoich fanfików - szczególnie Hetaliowego wyzwania pisarskiego, do którego swego czasu wracałam bardzo często oraz Mroczną Stronę za historyczne opowiadania o Chinach oraz Rosji.
I muszę powiedzieć, nawet teraz, po latach. A minęły faktycznie LATA. Twoje opowiadania są tak świetne jakimi je pamiętam. Są tak samo kreatywne, twoje pióro nadal całkiem dobrze się trzyma, to co czuję po ich czytaniu jest nadal tak samo satysfakcjonujące. Każdy oneshot ma w sobie coś - bardzo ciężko to opisać, ocenić, ubrać w eleganckie słowa (dlatego lecą w tej wiadomości fatałaszki, pardon). Mam nadzieję, że dalej piszesz - własne książki albo do szuflady albo jakkolwiek - bo twoje utwory rezonują. I jak widać nie tracą waloru z biegiem czasu.
(1/2)
